Brazylia trwa pogrążona w kryzysie po usunięciu z urzędu dotychczasowej prezydent. O niepewnej przyszłości kraju mówił Radiu Watykańskiemu arcybiskup Aparecidy, kard. Raymundo Damasceno Assis.
Brazylia trwa pogrążona w kryzysie po usunięciu z urzędu dotychczasowej prezydent. Dilma Roussef złożyła odwołanie od decyzji Senatu do Sądu Najwyższego. Z kolei zaprzysiężenie na jej miejsce dotychczasowego wiceprezydenta Michela Temera spotkało się z niezadowoleniem części Brazyliczyków. O niepewnej przyszłości kraju mówił Radiu Watykańskiemu arcybiskup Aparecidy, kard. Raymundo Damasceno Assis.
„Podobny proces zawsze jest traumatyczny dla ludności. Mamy nadzieję, że nowy rząd wykaże się wielką wrażliwością społeczną: to podstawowa kwestia. Chodzi o to, aby prawa już udzielone robotnikom oraz programy socjalne, które rozwinęła poprzednia ekipa, pozostały zachowane. Generalnie bowiem przy braku środków rządy czują pokusę do podnoszenia podatków, a oszczędzania na inwestycjach, zwłaszcza tych odnoszących się do polityki socjalnej. Dlatego Kościół przejmuje się głównie biednymi” – mówił hierarcha.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.