Lekarz zgodnie z prawem pomógł w Belgii umrzeć nieuleczalnie choremu 17-latkowi, korzystając po raz pierwszy z przyjętych w 2014 roku przepisów umożliwiające taką eutanazję bez ograniczeń wiekowych - poinformował w sobotę krajowy komitet ds. kontroli eutanazji.
W Belgii zalegalizowała eutanazję w 2002 roku, a w lutym 2014 roku belgijski parlament zgodził się na rozszerzenie prawa do żądania eutanazji na nieuleczalnie chore dzieci i osoby małoletnie.
Belgia jest jedynym krajem, w którym prawo do eutanazji mają także niepełnoletni.
Aktywna pomoc w umieraniu dostępna jest dla małoletnich - w odróżnieniu od osób dorosłych - wyłącznie wtedy, gdy cierpią na nieuleczalną chorobę. Psycholog musi ponadto potwierdzić, że dziecko ma zdolność osądu i jest w stanie podjąć decyzję o rozstaniu się z życiem, co wyłącza spod obowiązywania ustawy niemowlęta i chorych psychicznie. Na eutanazję dziecka potrzebna jest także zgoda jego rodziców.
Nie ujawniono, na co chorował 17-latek. Szef komitetu ds. kontroli eutanazji Wim Distelmans powiedział jedynie, że cierpiał on "fizyczny ból nie do zniesienia".
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.