Czeski premier Jan Fischer wyraził w sobotę zadowolenie z ratyfikowania przez Polskę Traktatu Reformującego Unię Europejską oraz wiarę w to, że "w przewidywalnym czasie" uczyni tak również jego kraj.
"Premier czeskiego rządu Jan Fischer wita z uznaniem dzisiejsze podpisanie Traktatu Lizbońskiego przez polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jednocześnie wierzy, że w przewidywalnym czasie dokument ten uda się ratyfikować również w Republice Czeskiej" - oświadczył rzecznik premiera Roman Prorok.
Zadowolenie zadeklarował też czeski minister do spraw Unii Europejskiej Sztefan Fuele. "Wierzymy, że Traktat Lizboński wejdzie w życie do końca roku" - powiedziała jego rzeczniczka Marie Faturova.
Traktat Reformujący UE zatwierdziły już obie izby czeskiego parlamentu, ale nie podpisał go prezydent Vaclav Klaus. Domaga się on uzupełnienia tekstu zastrzeżeniem ograniczającym obowiązywanie Karty Praw Podstawowych wobec Republiki Czeskiej - by wyeliminować groźbę zgłaszania w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości roszczeń majątkowych wysiedlonych po wojnie Niemców.
"W skali europejskiej straciliśmy niemal zupełnie wytwarzanie antybiotyków".
W połowie listopada koalicja islamskich rebeliantów zajęła dwie prowincje na północy kraju.
Jednym z tematów rozmów szefa rządu w Watykanie była wojna na Ukrainie.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...
"Zrozumieliśmy, że kobiety muszą wnieść inny ton i inne podejście do teologii."