Za osieroconych rodziców i ich dzieci, które zmarły w wyniku poronienia bądź już po urodzeniu, modlić się będą wierni w czwartek w kościele ojców dominikanów w Poznaniu z okazji obchodzonego 15 października Dnia Dziecka Utraconego.
- Czuję się onieśmielony w spotkaniu z bólem matek i ojców, od których dzieci odeszły zbyt wcześnie. Do tego bólu nie można się przyzwyczaić, bo nie można się przyzwyczaić do śmierci – powiedział KAI przeor poznańskiego klasztoru, ojciec Jakub Kruczek, który 15 października odprawi Mszę św.
W liturgii wezmą udział rodzice dzieci zmarłych w wyniku poronienia bądź tych, które urodziły się martwe, a także rodzice, których dzieci zmarły po urodzeniu. Do kościoła przyniosą ze sobą znicze, które będą symbolizowały ich zmarłe potomstwo.
- Te dzieci są dla nas tak samo ważne, jak te, które żyją – mówi Agnieszka Kaluga, mama zmarłej przed ośmioma laty 10-dniowej Martynki i żyjącego, sześcioletniego Bartka, która jest organizatorem poznańskich obchodów Dnia Dziecka Utraconego.
W poznańskim kościele dominikanów Msza w Dniu Dziecka Utraconego odprawiona zostanie już po raz trzeci. Modlitwy takie odbędą się tego dnia także w wielu innych polskich miastach.
Co roku w Polsce 40 tysięcy kobiet doświadcza poronienia, kolejne dwa tysiące dzieci rodzi się martwe, a kilka tysięcy nie dożywa 18. roku życia.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.