Franciszek Smuda jest dumny, że został wybrany na selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski i cieszy się, że jego kandydatura została zaakceptowana przez zarząd PZPN, kibiców i media.
"Jestem dumny, że to mnie wybrano" - powiedział PAP Smuda, który na razie pełni również obowiązki trenera KGHM Zagłębia Lubin.
Z informacją o wyborze zadzwonił do niego prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorz lato. "Porozmawialiśmy, pogratulował mi i życzył mi jak najlepszych wyników w pracy z reprezentacją".
Smuda przyznał, że nie myślał jeszcze nad składem drużyny narodowej, ale zna wszystkich zawodników, którzy mogliby się w niej znaleźć i wie na co ich stać. "Pomyślę o tym jeszcze dzisiaj" - zapewnił.
To, że do mistrzostw Europy w 2012 roku reprezentacja nie rozegra żadnego meczu o poważną stawkę, nie jest w opinii Smudy problemem, ponieważ dla piłkarzy występ w barwach Polski powinien być zaszczytem. "Dlatego każdy mecz będzie istotny, w każdym trzeba będzie dawać z siebie wszystko i nie będzie można przestać 90 minut" - podkreślił.
Smuda nie wie jeszcze czy zostanie w Zagłębiu. "Kontrakt zobowiązuje mnie do pracy do końca rundy jesiennej. Ta sprawa jest do dyskusji, bo pracownikiem PZPN zostanę dopiero od 15 grudnia" - ocenił.
Smuda dodał, że teraz koncentruje się na ligowym spotkaniu Zagłębia z Polonią Bytom, które rozegrane zostanie o godz. 20. "Zawodnicy są już bardzo mocno skoncentrowani i chciałbym, żeby dzisiaj odnieśli pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie".
W czwartek zarząd PZPN wybrał Smudę na stanowisko selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Za kandydaturą Smudy opowiedziało się 15 z 16 głosujących członków zarządu. Od głosu wstrzymał się Stefan Majewski, który prowadził drużynę narodową w dwóch ostatnich meczach eliminacji mistrzostw świata, po tym jak zwolniony został Leo Beenhakker.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.