Ewangelicy obchodzą Święto Reformacji

Zdaniem ewangelickiego kaznodziei ks. Adama Pilcha jest to dobra okazja do odpowiedzi na lutrowe pytanie: „jaka jest kondycja naszego chrześcijaństwa?”.

Przewodniczący nabożeństwu proboszcz największej ewangelickiej parafii w Warszawie ks. Piotr Gaś przypomniał, że 31 października 1517 r. ks. dr Marcin Luter ogłosił 95 tez, w których wezwał ówczesny Kościół do dysputy o odpustach i odpuszczeniu grzechów. Kościoły luterańskie przyjęły datę 31 października, jako umowną datę, kiedy wspominają wydarzenia reformacji w Wittenberdze oraz całego ruchu reformacyjnego w XVI wieku.

Podczas nabożeństwa odczytano fragmenty proroctwa Izajasza ze Starego Testamentu oraz Ewangelii św. Mateusza o błogosławieństwach. Następnie uczestnicy nabożeństwa, ewangelicy trzech wyznań: ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-reformowanego i ewangelicko-metodystycznego złożyli wyznanie wiary. Potem został odczytany fragment z Listu św. Pawła do Filipian, bezpośrednio po którym ks. Adam Pilch z parafii ewangelicko-augsburskiej pw. Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie wygłosił kazanie.

- Czy nasze chrześcijaństwo nie staje się powierzchowne? Pomimo kryzysu i ciągłego narzekania przecież żyje się nam lepiej, ale czy Bóg nie staje się nam mniej potrzebny? – zastanawiał się kaznodzieja. Jego zdaniem, w dzisiejszych czasach właściwym wydaje się przypominanie hasła Reformacji: „Bóg daje nam wszystko”. - Tylko musimy to przyjąć – przekonywał ewangelicki duchowny.

Pastor przypomniał też wykład Marcina Lutra, w którym mówił on, iż „człowiek chrześcijaninem nie jest, lecz ciągle się staje”. Zdaniem ks. Pilcha, bezkrytyczna pogoń za pieniędzmi, szerząca się korupcja, pytania czy chrześcijańscy przedsiębiorcy mogą w naszym kraju prowadzić czyste interesy? pokazują, że człowiek potrzebuje dla orientacji Bożego „kompasu” jakim jest słowo Boże.

Ks. Pilch podkreślił też, że Kościół może spełniać swoje zadania tylko wtedy, gdy każdy z chrześcijan stanie się „punktem świetlnym w ciemnościach tego świata”. Św. Paweł wzywa nas: żyjcie bez skazy w tym świecie – apelował duchowny.

- Chrześcijan poznaje się nie po słowach, ale po czynach – podkreślił ewagnelicko-metodystyczny biskup Zbigniew Kamiński. Według niego, antropologia Marcina Lutra okazała się pomocna w czasach kryzysów i także obecnie pozostaje aktualna. - Luter walczył, by teologia była wiedzą o Bogu a nie o człowieku, ale odkrył też człowieka grzesznego a usprawiedliwionego – mówił bp Kamiński.

Następnie rozpoczęła się modlitwa powszechna, do której wezwała diakon Małgorzata Gaś z ewangelicko-augsburskiej parafii św. Trójcy w Warszawie.

Podczas nabożeństwa ewangelicy przystąpili do Wieczerzy Pańskiej. Nabożeństwo zakończyło się błogosławieństwem aaronowym.

Święto Reformacji obchodzone jest w Kościołach ewangelickich 31 października na pamiątkę wystąpienia dr. Marcina Lutra w Wittenberdze w 1517 roku. Zapoczątkowało ono Reformację, która stała się początkiem końca jedności chrześcijaństwa zachodniego i doprowadziło do kolejnych podziałów w coraz to słabszych i mniejszych Kościołach. Podział ten zaznaczył się w kwestiach dotyczących pojmowania Eucharystii, kapłaństwa, papiestwa i roli Maryi.