Do RPA przybywają już tysiące niewolnic, które będą świadczyć usługi seksualne w czasie mistrzostw świata w piłce nożnej w przyszłym roku – alarmuje Kościół katolicki.
Jak oświadczył rzecznik prasowy regionalnej konferencji episkopatu ks. Chris Townsend, RPA od dawna jest siedzibą jednego z największych targów niewolników seksualnych. Swym zasięgiem obejmuje on nie tylko kontynent afrykański. Trafiają tu kobiety z całego świata. Najczęściej przywożone są z Nigerii, Włoch, Libanu i Chin. Stąd są wysyłane w inne regiony świata, na przykład do Europy czy krajów arabskich.
W związku z zaplanowanym na przyszły rok mundialem obrót żywym towarem znacznie się ożywił. Obecność tysięcy kibiców i turystów gwarantuje dobre interesy – stwierdził przedstawiciel miejscowego episkopatu. Dlatego też południowoafrykański Kościół zainicjował kampanię walki z przymusową prostytucją. Rozpoczęła się ona w parafiach, gdzie uwrażliwia się ludzi na ten problem. Wierni dowiadują się, jak rozpoznać obecność niewolników seksualnych i przyjść im z pomocą. W większości wypadków są to kobiety zastraszone, nie znające języka, pozbawione dokumentów i z tego względu bojące się zwrócić z prośbą o pomoc. W pierwszym rzędzie chodzi więc o to, by w ogóle nawiązać z nimi kontakt i udzielić im pierwszej pomocy. W kampanię przeciw przymusowej prostytucji zaangażowały się przede wszystkim żeńskie zgromadzenia zakonne. Kościół mobilizuje też ekipy wolontariuszy, którzy zostaną przeszkoleni przez organizacje specjalizujące się w walce z handlem żywym towarem.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.