Sekretarz stanu USA Hillary Clinton zaapelowała ponownie w czwartek o bezwarunkowe uwolnienie przywódczyni birmańskiej opozycji Aung San Suu Kyi. Powiedziała, że przyszłoroczne wybory w tym kraju będą wiarygodne, tylko o ile weźmie w nich udział opozycja.
Clinton w czwartek przybyła do stolicy Filipin, Manili, gdzie ma zapewnić o wsparciu USA dla wysiłków filipińskich władz w walce z ekstremistami i wzmocnić współpracę wojskową obu krajów.
"Sądzimy, że przetrzymywanie jej (Suu Kyi) przez tyle lat jest bezpodstawne i powodowane jedynie tym, że jest przywódczynią opozycji politycznej" - powiedziała Clinton na konferencji prasowej w Manili.
Laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi 14 z ostatnich 20 lat spędziła w areszcie domowym. W sierpniu została ponownie skazana na 18 miesięcy aresztu w związku z "naruszeniem warunków" izolacji. Wyrok w praktyce ma udaremnić jej udział w wyborach powszechnych, planowanych wstępnie na przyszły rok.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.