Reklama

Obrońca praw człowieka koczuje na lotnisku

Chiński obrońca praw człowieka, którego Chiny nie chcą wpuścić z powrotem do kraju, koczuje od ponad tygodnia na międzynarodowym lotnisku w Tokio.

Reklama

Feng Zhenghu powiedział w rozmowie telefonicznej z agencją AP, że sypia na ławce koło punktu kontroli imigracyjnej na lotnisku Narita. Dodał, że przechodzący koło niego pasażerowie dają mu coś do jedzenia i picia.

Jego siostra Natsuki Suzuki, która mieszka w Japonii i ma męża Japończyka, powiedziała, że Feng przyjechał w kwietniu. Od tego czasu bez powodzenia usiłował już osiem razy wrócić do Chin.

Czterokrotnie linie lotnicze nie pozwoliły mu wejść na pokład samolotu, a cztery razy Feng doleciał do Szanghaju, lecz chińskie władze na lotnisku odmawiały mu prawa wjazdu i zawracały do Tokio - powiedziała pani Suzuki.

W 2001 roku Feng został skazany na trzy lata więzienia za "nielegalną działalność biznesową". Według raportu Amnesty International z 2009 roku, od zwolnienia go w 2004 roku Feng pisał krytyczne artykuły ukazujące błędy lokalnych władz, niesprawiedliwości systemu sądowniczego i eksmisje.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 1
4°C Środa
rano
5°C Środa
dzień
5°C Środa
wieczór
5°C Czwartek
noc
wiecej »

Reklama