W Łodzi zmarł 48-letni mężczyzna zakażony wirusem A/H1N1. Jak poinformowała w poniedziałek PAP szefowa Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Łodzi Urszula Jędrzejczyk, mężczyzna był leczony w szpitalu chorób płuc.
Stamtąd w stanie ciężkim - z podejrzeniem sepsy - trafił do szpitala MSWiA w Łodzi na oddział intensywnej opieki medycznej. Badania wykazały w jego organizmie obecność wirusa A/H1N1. Na razie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną śmierci pacjenta.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.