Dziesiątki tysięcy wiernych zebrały się w czwartek w belgradzkiej katedrze i przed tą świątynią na nabożeństwie żałobnym, żegnając patriarchę Pavle, zmarłego w niedzielę zwierzchnika serbskiej Cerkwi prawosławnej w czasie wojen na obszarze byłej Jugosławii w latach 90.
Patriarcha Pavle miał 95 lat. Od 2008 roku, w związku z chorobą, był zwolniony z obowiązków zwierzchnika Cerkwi.
W katedrze wierni żegnali się z patriarcha, przechodząc koło otwartej trumny z jego zwłokami. Wielu ludzi czekało nawet po 10 godzin, żeby oddać ostatni hołd duchownemu.
Po południu patriarcha zostanie pochowany w klasztorze na belgradzkim przedmieściu Rakovica.
W związku ze śmiercią patriarchy rząd Serbii ogłosił trzydniową żałobę narodową. Zamknięto szkoły, a wielu ludzi, za radą władz, wzięło bezpłatne urlopy, żeby uczestniczyć w uroczystościach żałobnych.
Pavle urodził się jako Gojko Stojczević w miejscowości Kucanci, na obszarze ówczesnego Cesarstwa Austro-Węgierskiego (obecnie Chorwacja). W 1957 roku został biskupem diecezji obejmującej również Kosowo, mające wówczas status okręgu autonomicznego w ramach Socjalistycznej Republiki Jugosławii. W tym czasie odważył się niejednokrotnie mówić otwarcie o trudnościach, na jakie napotykają Serbowie w zamieszkanym przez większość albańską Kosowie. Być może śmiałość jego ówczesnych wypowiedzi spowodowała, że został wtedy napadnięty i pobity.
Los Kosowa pozostał w centrum jego zainteresowania po tym, gdy w 1990 roku, u progu rozpadu Jugosławii, został patriarchą całej serbskiej Cerkwi. Dzielące poszczególne narody jugosłowiańskie nacjonalizmy były wówczas wzmacniane podziałami religijnymi na wyznawców prawosławia, katolicyzmu i islamu. Jego krytycy uważali, że nie zdołał wówczas powstrzymać radykalnych biskupów i kapłanów prawosławnych przed włączeniem się w falę serbskiego nacjonalizmu, wymierzonego przeciwko katolickim Chorwatom i muzułmańskim Bośniakom.
Wypominano mu również, że nie zdołał zasypać podziałów wewnątrz Cerkwi prawosławnej na obszarze jugosłowiańskim, gdzie prawosławni w Macedonii i Czarnogórze dążyli do wyodrębnienia własnych Kościołów. Wizerunek patriarchy wzmocnił się, gdy zaczął w drugiej połowie lat 90. wypowiadać się śmielej w kwestiach politycznych, przyłączając się w latach 1996-7 do głośnych protestów przeciwko prezydentowi Slobodanowi Miloszeviciowi. Gdy w 2000 roku Miloszević został odsunięty od władzy, Pawle ponownie skupił się na sprawach Kosowa, które w tym czasie było już protektoratem ONZ.
Zwolennicy patriarchy zwracali między innymi uwagę na jego niezwykłą skromność. Po objęciu najwyższej funkcji hierarchicznej nadal odmawiał jeżdżenia samochodem z kierowcą i poruszał się po Belgradzie tramwajem.
Obserwatorzy nie są zgodni, kto zostanie nowym patriarchą serbskiej Cerkwi. Od 2008 roku, gdy Pavle został zwolniony z obowiązków, przejął je od niego Święty Synod i pełniący funkcję jego przewodniczącego najstarszy biskup Amfilohije. Jest on uważany za jednego z hierarchów konserwatywnych, przeciwstawiających się prozachodniej linii obecnego serbskiego rządu.
Zgodnie z prawem cerkiewnym, następca patriarchy powinien być wybrany w tajnym głosowaniu, na synodzie z udziałem co najmniej dwóch trzecich z łącznej liczby 40 członków episkopatu. Jeśli dwóch kandydatów uzyska taką samą liczbę głosów, patriarchę wybiera się przez ciągnienie losów, czemu towarzyszy liturgia odwołująca się do Ducha Świętego.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.