Co najmniej 30 osób poniosło śmierć, a kilkadziesiąt zaginęło w wyniku wywrócenia się w piątek promu na rzece Tetulia w Bangladeszu - poinformowała w sobotę policja.
Nurkowie wyciągnęli z zatopionej części promu 30 ciał, głównie kobiet i dzieci. Niektórzy zaginieni są uwięzieni we wnętrzu promu - powiedzieli policjanci Saiful Islam i Szowkat Hossain.
Trzypokładowy prom wywrócił się po dopłynięciu z Dhaki do portu w mieście Bhola, 104 km na południe od Dhaki, a jego tylna część zatonęła. W tym momencie pasażerowie już wysiadali.
Według prywatnej telewizji ETV początkowo na pokładzie znajdowało się ponad 1500 osób, ale część zdążyła wysiąść, zanim doszło do katastrofy.
Franciszek włączył się w dyskusję nad forsowaną przez prezydenta Macrona legalizacją eutanazji.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.