W Gdańsku w sobotę zmarł mężczyzna, u którego stwierdzono obecność wirusa A/H1N1.
Jak powiedział PAP lekarz wojewódzki, Jerzy Karpiński, "mężczyzna leżał na OIOM-ie w Klinice Hematologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, był w ciężkim stanie, miał obniżoną odporność. Takie osoby z ciężkimi układowymi chorobami są bezbronne wobec każdej infekcji".
Poinformował, że do tej pory w Pomorskiem wirusa A/H1N1 wykryto u 40 osób, z których osiem osób zmarło.
W szpitalach w Pomorskiem z powodu grypy lub jej podejrzenia przebywa 120 osób, spośród których 9 jest w ciężkim stanie i przebywa na OIOM-ie. Potwierdzono u nich też obecność wirusa A/H1N1. Wśród zakażonych jest 16 dzieci, 14 z nich to pacjenci Kliniki Hematologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.
Karpiński zapewnił, że w Pomorskiem jest dostateczna ilość leków antywirusowych. Poinformował, że województwo wystąpiło do Ministerstwa Zdrowia o dodatkowych sześć respiratorów ( cztery dla dzieci i dwa dla dorosłych - PAP)
W całym kraju obecność wirusa nowej grypy potwierdzono u ok. 750 osób. Według danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego z czwartku, zmarło 16 osób.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.