Alkoholizm, przemoc domowa oraz tzw. „sponsoring” to tylko niektóre zjawiska patologiczne występujące obecnie u kobiet. W poniedziałek wieczorem w Bydgoszczy odbyła się specjalna dyskusja na ten temat. Gościem biskupa Jana Tyrawy była socjolog prof. Teresa Sołtysiak z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.
Prof. Sołtysiak wygłosiła wykład zatytułowany „Zjawiska patologiczne wśród kobiet”. Socjolog podkreśliła, że są kobiety wspaniałe, które wypełniają bardzo dobrze wszelkie zadania i funkcje społeczne. Potrafią często łączyć życie zawodowe z rodzinnym. Są również kobiety zagubione, które nie radzą sobie z pewnymi trudnościami. Jest także pewien odsetek kobiet z „kręgów zachowań patologicznych”.
Zastępca dyrektora Instytutu Pedagogiki UKW stwierdziła, że ich liczba niestety się powiększa. Wzrost jest zauważalny w różnych kategoriach wiekowych, począwszy od kobiet młodych, poprzez te w średnim wieku, kończąc na seniorkach. – Kiedy występuje syndrom pustego gniazda, wtedy kobiety coraz częściej się uzależniają, często potajemnie. Przedtem kobieta zajmowała się dziećmi, domem, a teraz z braku zajęć doprowadza ją to do zachowań patologicznych – mówiła.
Socjolog wśród patologii wymieniła przede wszystkim picie alkoholu oraz sięganie po inne środki toksyczne. To również alkohol łączony z innymi lekami. Należy wymienić także stosowanie przemocy przez kobiety m.in. wobec partnerów życiowych. – Kiedy podaje się, że istnieje zespół maltretowanego męża czy partnera, to troszkę śmieszy. Jednak kobiety potrafią być bardzo perfidne. Potrafią pociąć na sobie rzeczy i wezwać policję, mówiąc, że uczynił to ich partner – dodała.
Sołtysiak wymieniła również bicie partnerów w momencie, kiedy oni śpią, a także przemoc ekonomiczną. Wśród patologii znalazło się uprawianie nierządu, który – jak dodała profesor – był najstarszym zawodem świata, kiedyś akceptowanym. – Dzisiaj jest to sytuacja skomplikowana. Z jednej strony mamy kult ciała, a z drugiej strony sprzedaż ciała. Dzieje się to zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. Próby twierdzenia, że czynią to tylko młode dziewczęta, jest wielkim uproszczeniem – mówiła.
Profesor przebadała do tej pory ponad trzydzieści kobiet w wieku od 18 do 43 lat, które zajmują się tzw. „sponsorowaniem”. Jest to utrzymywanie kobiet przez zamożnych mężczyzn w zamian za usługi seksualne. Aż szesnaście z nich twierdziło, że pochodzi z dobrych, pełnych, zgodnych, harmonijnych rodzin. Siedem miało dzieci. Szesnaście skończyło szkołę średnią, czternaście miało wykształcenie wyższe. – Wśród tych kobiet były mężatki, które dość niefortunnie wybrały swoich partnerów życiowych. Chciały w ten sposób się dowartościować. To również kobiety, które miały zapewnione wszystko, a szukały czegoś więcej – opowiadała.
Na zakończenie socjolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy powiedziała, że społeczeństwo wytwarza zachowania patologiczne. Stara się je również likwidować. – Działalność profilaktyczna w Polsce w porównaniu z innymi krajami jest w powijakach. Na pewno są czynione starania. Jednak czasami tworzy się tzw. kwadratura koła. Jeżeli ktoś się zdecyduje na leczenie z uzależnienia, to na miejsce w ośrodku musi czekać nawet rok. Jednak po pół roku ten człowiek może nie żyć lub nie chcieć żyć – zakończyła.
Uczestniczący w dyskusji bp Jan Tyrawa podkreślił, że jesteśmy często świadkami propagandy, którą jasno trzeba nazywać patologią. Hierarcha podał za przykład ostatni film „Galerianki”, który mówi o takim zjawisku jak sponsoring. – W telewizji emituje się programy, podczas których kobiety chwalą się, że miały kilkudziesięciu partnerów seksualnych. Dzisiaj trzeba nadawać temu właściwe proporcje i chronić przede wszystkim młodzież przed takim stylem bycia. By nie został zagubiony sens życia widziany w horyzoncie całości – powiedział.
Spotkanie odbywało się w siedzibie Wyższego Seminarium Duchownego.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.