Pistolet, którego Ali Agca użył podczas zamachu na papieża 13 maja 1981 roku, będzie można przez kolejne 5 lat oglądać w Wadowicach.
Włoski minister sprawiedliwości Andrea Orlando podjął decyzję, że broń użyta w zamachu na życie Ojca Świętego pozostanie w depozycie Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II. Będzie ona, tak jak dotychczas, prezentowana w sali poświęconej wydarzeniom z 13 maja 1981 roku.
Browning HP CAL kaliber 9 mm, nr seryjny 76C 23953, został wypożyczony do Domu Rodzinnego Jana Pawła II w marcu 2014 roku, tuż przed otwarciem nowej ekspozycji.
Podczas pierwszej prezentacji pistoletu w 2014 roku - jeszcze w krakowskiej kurii, a nie w budynku muzeum - kard. Stanisław Dziwisz mówił o broni zamachowca: - Dzisiaj patrzymy na nią inaczej, jako na narzędzie świętości, nie jako na dowód zbrodni.
W poświęconej zamachowi sali wadowickiego muzeum można także zobaczyć m.in. garnitur Francesco Pasanisiego, ochroniarza Jana Pawła II, z widocznymi śladami krwi papieża, oraz obraz Matki Bożej Częstochowskiej, który jedna z pielgrzymek miała tego dnia wręczyć Ojcu Świętemu i przed którym - tuż po zamachu - modlił się za niego tłum zgromadzony na pl. św. Piotra.
Jak podkreślają przedstawiciele muzeum, ta część wystawy poświęcona jest przede wszystkim przesłaniu przebaczenia i sile modlitwy. Stąd wielkie fotografie ze spotkania Jana Pawła II i Ali Agcy (27 grudnia 1983), któremu papież przebaczył tuż po zamachu. Natomiast figura Matki Bożej Fatimskiej podkreśla wiarę Jana Pawła II, że to Maryja go ocaliła, o czym sam mówił: "Czyjaś ręka strzelała, Inna Ręka prowadziła kule". W koronie Maryi w Fatimie umieszczona została kula, która zraniła papieża - taką samą można zobaczyć w muzeum.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.