Troski o integralny rozwój życzył górnikom metropolita katowicki abp Damian Zimoń w czasie Mszy św. w ich intencji odprawionej 4 grudnia 2009 r., we wspomnienie św. Barbary (patronki górników), w kościele pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła w Katowicach.
Abp Zimoń podkreślił, że górnicze święto we wspomnienie św. Barbary wchodzi bardzo mocno w tradycję Górnego Śląska. Przypomniał, że region związany jest z górnictwem od połowy XVIII wieku.
Nawiązując do czytanej tego dnia Ewangelii o uzdrowieniu przez Jezusa dwóch niewidomych, zwrócił uwagę, że Chrystus pytał ich o wiarę. O głęboką wiarę, pojmowaną nie tylko w sposób zewnętrzny. Właśnie takie pojmowanie wiary jest według metropolity katowickiego jednym ze współczesnych zagrożeń. Wskazał, że nawet Msza św. bywa traktowana jak jakaś akademia.
„Przychodzimy do kościoła, aby słuchać Słowa Bożego, by się leczyć” - zaakcentował abp Zimoń. Wskazał, że ludzi związanych z górnictwem spotyka, również w ostatnich czasach, wiele nieszczęść, bólu, cierpienia, kłopotów, problemów. „Spróbujmy na to spojrzeć oczami uzdrowionymi przez Chrystusa” - apelował kaznodzieja.
Wyliczając zagrożenia, jakie dotykają Europę w ostatnich latach, zwrócił uwagę m. in. na problem mnożących się podziałów, indywidualnych interesów, przywilejów, rosnącej liczby ludzi wykluczonych. Abp Zimoń stwierdził, że dotyczy to również górnictwa.
Wskazując znaki nadziei dla Europy, zaakcentował m. in. odzyskanie wolności przez ludzi zamieszkujących Wschód Europy, na procesy jednoczące ludzi (także w ramach Unii Europejskiej), na braterstwo, także na gruncie religijnym, widoczne wśród ludzi młodych.
Zwracając się do odpowiedzialnych za polskie górnictwo abp Damian Zimoń wskazał, że powinni w swych działaniach i decyzjach szukać inspiracji w nauczaniu Benedykta XVI, zwłaszcza winni sięgnąć do najnowszej encykliki „Caritas in veritate”.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.