Na kilka godzin przed rozmową Donalda Trumpa z Papieżem do Waszyngtonu zostali wezwani patriarchowie trzech głównych Kościołów chrześcijańskich w Iraku.
Wczorajsza wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Watykanie miała wyraźne bliskowschodnie tło. Na kilka godzin przed rozmową Donalda Trumpa z Papieżem do Waszyngtonu zostali wezwani patriarchowie trzech głównych Kościołów chrześcijańskich w Iraku: katolicki patriarcha chaldejski Louis Sako, syroprawosławny Ignacy Efrem II i syrokatolicki Ignacy Józef III Younan.
Zostali oni przyjęci w Białym Domu przez wiceprezydenta Richarda Peneca oraz wysokich funkcjonariuszy departamentu stanu, w tym Bretta McGurka, wysłannika prezydenta ds. relacji z „wielką koalicją” walczącą z tak zwanym Państwem Islamskim. Rozmawiano o przyszłości chrześcijan w Iraku, w tym o projekcie utworzenia chrześcijańskiej enklawy pod międzynarodowym nadzorem. W tej kwestii zdania zwierzchników irackich Kościołów są podzielone. Planom tym sprzeciwia się zdecydowanie patriarcha Sako. Twierdzi on, że ich realizacja doprowadziłaby do definitywnego wywłaszczenia, a następnie wygnania wyznawców Chrystusa z Iraku.
Każdy z nas chce chronić swoje dziecko przed krzywdą i trudnymi doświadczeniami.
Każdy z nas chce chronić swoje dziecko przed krzywdą i trudnymi doświadczeniami.
Każdy z nas chce chronić swoje dziecko przed krzywdą i trudnymi doświadczeniami.
Łączne straty wojsk rosyjskich wynoszą ponad 133 tys. zabitych.
Katar: z zadowoleniem przyjęliśmy uznanie Palestyny przez państwa zachodnie
"Przebaczam mu, bo to jest to, co robił Chrystus, to jest to, co zrobiłby Charlie."