Ośmiu działaczy włoskiego oddziału Greenpeace wdrapało się w środę na Koloseum, by w ten sposób zaapelować do uczestników szczytu klimatycznego w Kopenhadze o zawarcie "historycznego porozumienia".
Dwie kobiety i sześciu mężczyzn rozwiesiło na rzymskim amfiteatrze ogromny transparent, o powierzchni 300 metrów kwadratowych, z hasłami po włosku i angielsku. Jedno z nich brzmiało: "Make History Now!". Temu happeningowi towarzyszyła akcja 50 osób, które położyły się pod Koloseum, tworząc litery hasła nawołującego do redukcji gazów cieplarnianych.
"Zmiany klimatyczne i pokój na świecie to dwie strony tego samego medalu" - powiedział przedstawiciel Greenpeace Francesco Tedesco.
Akcje tę poparł burmistrz Rzymu Gianni Alemanno, który poszedł do antycznego amfiteatru Flawiuszów, by zamanifestować swą solidarność z jej inicjatorami. Wyraził jednocześnie uznanie dla tego pomysłu, co w przypadku inicjatyw Greenpeace - jak się podkreśla - nie zdarza się często.
O łamanie warunków trwającego rozejmu oskarżają się wzajemnie obie strony.
Polacy poprowadzili nową drogę w trudnych, wietrznych warunkach.
Amerykanie podkreślili, że rejs odbywał się przez wody międzynarodowe.