Prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary gościł w amerykańskiej telewizji EWTN. Ustosunkował się między innymi do faktu, że wielu biskupów na świecie w imię tej adhortacji godzi się na dopuszczanie do Komunii osób rozwiedzionych, które żyją w związku niesakramentalnym.
Kard. Müller zaznaczył na wstępie, że Papież jako Następca Piotra i Namiestnik Chrystusa nie może głosić nauczania, które stoi w jawnej opozycji do słów Jezusa. Papież i magisterium mają jedynie interpretować te słowa, a doktryna o nierozerwalności małżeństwa jest całkiem jasna – podkreślił kard. Müller. Wyjaśnił on, że Ojciec Święty chce jedynie pomóc ludziom, którzy żyją w zsekularyzowanym świecie i nie rozumieją w pełni, czym jest chrześcijańskie życie. Papież nie chce im mówić: albo przyjmiecie wszystko, albo jesteście wykluczeni. Chce abyśmy wszystkich tych ludzi, którzy nie są związani z Kościołem i mają pewne trudności, my jako dobrzy pasterze doprowadzili do pełnego przyjęcia doktryny chrześcijańskiej.
Szef watykańskiej dykasterii odniósł się również do słynnego przypisu, w którym Papież dopuszcza możliwość przystępowania do sakramentów. Kard. Müller wyjaśnił, że warunkiem przystąpienia do sakramentu spowiedzi jest nawrócenie i postanowienie poprawy. Oznacza to zatem, że przypis ten dotyczy wyłącznie takich przypadków, gdy penitenci są gotowi żyć jak brat z siostrą – stwierdził niemiecki kardynał.
Zaznaczył on również, że rozdzielanie doktryny i duszpasterstwa, omijanie doktryny w celach duszpasterskich nie jest katolickie. Przejawia się w tym herezja chrystologiczna. Chrystus jako Słowo Boże i jako Dobry Pasterz jest bowiem jedną i tą samą osobą. Nie można rozdzielać Jezusa Nauczyciela od Jezusa Dobrego Pasterza.
Kard. Müller został też zapytany o to, co dzieje się dzisiaj z katolickimi biskupami. Episkopaty Niemiec i Malty inaczej niż on interpretują Amoris Laetitia i przewidują dopuszczanie do sakramentów bez zmiany stylu życia. Biskupi USA i Kanady są w tej sprawie podzieleni. Kard. Müller odpowiedział, że nie jest dobrze, kiedy episkopaty zabierają się do oficjalnej interpretacji Papieża. To nie jest katolickie – powiedział prefekt Kongregacji Nauki Wiary. „Mamy dokument Papieża, który musi być odczytywany w kontekście całości katolickiej Tradycji. Nie ma dwóch magisteriów: jedno Papieża, a drugie biskupów. Jest to błędne rozumowanie, które szkodzi Kościołowi” – powiedział kard. Müller.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.