W północnej Hiszpanii i na zachodzie kraju, w Katalonii, hiszpańska Państwowa Agencja Meteorologiczna (AEMET) ogłosiła pierwszy i drugi stopień alarmowy, tzw. żółty i pomarańczowy, z powodu pierwszych tej jesieni opadów śniegu, które w nocy z soboty na niedzielę nadciągną znad środkowej Europy.
Pokrywa śnieżna może osiągnąć do 10 cm.
W rejonie Balearów na Morzu Śródziemnym i na południu - w okolicach Granady - śnieżyce zapowiedziano na wysokości od 600 metrów. AEMET ostrzegł kierowców, że drogi w wielu rejonach kraju będą oblodzone.
Lodowate wichry i silne sztormy są przewidywane w ciągu co najmniej trzech najbliższych dni na północno-zachodnim wybrzeżu Hiszpanii aż po Walencję.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.