Abp Zimoń: Mamy być świadkami Miłości

Abp Zimoń życzył zgromadzonym, by betlejemskie światło rozświetlało mroki ich życia. „Mamy być świadkami Miłości. Niech Chrystus będzie obecny w rodzinach i małżeństwach, wspólnotach” - mówił metropolita katowicki nawiązując do hasła aktualnego roku duszpasterskiego.

Przypominając o trwającym Roku Kapłańskim życzył wszystkim prezbiterom archidiecezji katowickiej wielu Bożych darów, wierności w posługiwaniu oraz wielu radości codziennego życia. „U nas kapłan, pracujący w parafii, w szkole, na uniwersytecie, w wielu innych środowiskach ma się z czego cieszyć. Za to Bogu dziękujemy” - podkreślił abp Zimoń. Przypomniał, że w każdej Eucharystii sprawowanej przez kapłanów rodzi się Jezus Chrystus. „Niech się rodzi w całym ludzie Bożym” - zaapelował. Wyraził też pragnienie, by nie zabrakło na śląskiej ziemi nowych sług ołtarza.

Metropolita katowicki złożył życzenia również tym, którzy pracując za granicą, na święta przyjechali do swej ojcowizny, do rodzinnych stron.

Homilię w czasie Pasterki wygłosił proboszcz archikatedry ks. Stanisław Puchała. Mówił m. in. o konieczności odkrywania mistyki codzienności. „Betlejem i Nazaret uczą, że nasze zwykłe życie ma głębszy sens”. Bóg pokazuje, jak ważne jest nasze życie i jak blisko niego jest On sam. Nasze Boże Narodzenie ma polegać na tym, żebyśmy przyjęli Boga, który do nas przychodzi, który stał się człowiekiem, abyśmy stali się dziećmi Bożymi.