Bardziej niż zwykle media zaniedbały w tym roku papieskie kazanie podczas pasterki z powodu „zamieszania wywołanego przez młodą kobietę, która rzuciła się ku papieżowi” - pisze w komentarzu poświątecznym naczelny redaktor „L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian.
Jego zdaniem wydarzenie to było „niemal metaforą trudności w porozumiewaniu się w świecie, który coraz bardziej zalewany jest – co nie jest zjawiskiem wyłącznie negatywnym – informacjami”. W oddzielnej nocie na temat tegorocznej pasterki watykański dziennik przypomina, że poprzedził ją „moment niepokoju, który natychmiast się rozwiał, z powodu gestu młodej kobiety, która w stanie niezrównoważenia psychicznego przeskoczyła barierę i rzuciła się ku Benedyktowi XVI, nie wykazując agresywnych zamiarów, przewracając go jednak na samym początku procesji przez główną nawę”. „Natychmiast zatrzymana przez Domenico Gianiego, dyrektora służby bezpieczeństwa, Susanna Maiolo, 25-letnia Szwajcarka włoskiego pochodzenia, uchwyciła się paliusza papieża, pociągając go na posadzkę. Benedykt XVI natychmiast podniósł się i kontynuował procesję, po czym spokojnie odprawił bożonarodzeniową Mszę” - relacjonuje „L'Osservatore Romano”, wyraźnie umniejszając powagę incydentu, którego świadkami byli nie tylko wierni w Bazylice Watykańskiej, ale również miliony telewidzów na całym świecie.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.