Internet zaczyna być znów dostępny, choć w bardzo ograniczonym stopniu, w Xinjiangu (Sinkiang) w zachodnich Chinach. Przerwa trwała prawie sześć miesięcy - po zamieszkach na tle etnicznym w Regionie Autonomicznym Sinkiang-Ujgur władze odcięły tam dostęp do sieci i do telefonii.
We wtorek - jak informuje agencja Associated Press - mieszkańcy Xinjiangu mogli zajrzeć m.in. na stronę państwowej agencji informacyjnej Xinhua i do portalu organu prasowego partii komunistycznej "Renmin Ribao". Według Xinhua, na stronie władz Xinjiangu zapowiedziano, że stopniowo poszerzany będzie dostęp do internetu. Ma też być przywracana telefonia międzynarodowa oraz usługa SMS. Agencja AP odnotowuje, że we wtorek po południu strona władz Xinjiangu nie była jeszcze dostępna.
Agencja Xinhua napisała, że zmiany te "mają na celu zaspokojenie potrzeb gospodarczych i ułatwienie wszystkim życia codziennego".
Telefony i internet odcięto w Xinjiangu po zamieszkach z 5 lipca między mniejszością ujgurską a etnicznymi Chińczykami (Han). Według władz chińskich, w zamieszkach tych zginęło prawie 200 osób, w większości Chińczyków. Rząd Chin winą za wywołanie zamieszek obciążył zagraniczne ugrupowania, domagające się większych praw dla Ujgurów w Xinjiangu.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.