W Poznaniu na każdym kroku widać uczestników 32. Europejskiego Spotkania Młodych. Sami poznaniacy określają ich jako "radosnych, nieco hałaśliwych i zainteresowanych miastem". Młodzi ludzie od początku tygodnia uczestniczą w spotkaniach modlitewnych na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich i w parafiach.
W czwartek wieczorem w parafiach będą się modlić w intencji pokoju na świecie, po północy wezmą udział w międzynarodowych zabawach, tzw. święcie narodów.
Poza modlitwami i dyskusjami w grupach młodzi z mapami i aparatami fotograficznymi w rękach chętnie zwiedzają miasto. Odwiedzają poznańskie kościoły i zabytki, ale także centra handlowe.
"Pielgrzymów widać na każdym kroku, są bardzo radośni, głośni i robią zdjęcia wszystkiemu i wszystkim: budynkom, pomnikom, samochodom a nawet ludziom, reklamom i znakom drogowym. To wyjątkowo radosne grupy" - powiedziała PAP poznanianka Maria.
Jak dodał Janusz, mieszkaniec Poznania, od kiedy do miasta przyjechali uczestnicy ESM, zrobiło się ciaśniej w tramwajach i autobusach.
"Duży ścisk jest wtedy, gdy młodzież zbiera się na targach. Wtedy w tramwajach jest ciasno i głośno. Jest jak na międzynarodowym lotnisku, słychać wszystkie języki świata" - powiedział.
Sami pielgrzymi są zadowoleni z warunków przygotowanych przez rodziny u których mieszkają.
"Jesteśmy u naszej rodziny karmieni na zasadzie: czym chata bogata. Warunki mieszkaniowe też mamy rewelacyjne, zamiast w śpiworach śpimy w normalnych łóżkach" - powiedziała PAP Anna z Tychów.
W spotkaniu uczestniczy m.in. grupa 40 osób z włoskiej L'Aquili dotkniętej przez trzęsienie ziemi. Włosi przybyli na zaproszenie poznańskiej młodzieży, przejazd do Polski sfinansowało im miasto Poznań.
Przyjechała też kilkuosobowa reprezentacja więźniów z zakładu karnego we Włocławku. W tamtejszym więzieniu od niedawna funkcjonuje wspólnota Taize licząca kilkanaście osób. Wśród 30 tysięcy młodych ludzi, którzy przyjechali do Poznania, będzie to najprawdopodobniej jedyna grupa więzienna.
Zdaniem poznańskich księży, młodzież uczestnicząca w spotkaniu zorganizowanym przez wspólnotę Taize ma wpływ na życie poznańskich parafii. Poznaniacy chętnie włączają się w modlitwy, organizują też dla gości poczęstunek.
Jak powiedział PAP proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego ks. Henryk Ogrodnik, zaangażowanie parafian widać m.in. w trakcie modlitw młodzieży w kościele.
"Na porannych modlitwach uczestników spotkania była także pewna część osób z naszej parafii. Ludzie bardzo chętnie przynoszą produkty spożywcze dla gości. Nie było też u nas problemu z noclegami - było ich więcej niż potrzeba" - powiedział.
"Takie wydarzenie, jakim jest ESM to znak wiary młodych ludzi w dzisiejszym świecie, w którym mówi się, że ta wiara zanika. To może mieć też pewien wpływ na mieszkające tu osoby: każde świadectwo człowieka wierzącego pozostawia ślad. Dziś jeszcze za wcześnie mówić o owocach, ale nie wątpię, że one pojawią się już po zakończeniu spotkania" - dodał.
W parafii trwają przygotowania do wieczornej modlitwy o pokój, oraz do rozpoczynającej się tuż po północy międzynarodowej zabawy z udziałem młodych ludzi z różnych stron świata, którzy będą prezentować swoją kulturę i zwyczaje. Podobne spotkania odbędą się także w pozostałych 150 poznańskich i podpoznańskich parafiach goszczących uczestników ESM.
"Ojcowie dominikanie w pobliskim klasztorze pozwalają nam na zorganizowanie tzw. święta narodów u siebie. 1 stycznia będzie u nas międzynarodowa msza św. z czytaniami w językach wszystkich uczestników, którzy mieszkają na terenie naszej parafii, potem będzie noworoczny obiad u rodzin. Myślę, że dopiero w sobotę, gdy będziemy żegnać gości, ludzie odczują jak piękne to było spotkanie" - powiedział PAP ks. Marek Tarło z parafii Najświętszego Zbawiciela.
Europejskie Spotkanie Młodych potrwa do 2 stycznia. W czwartek wieczorem ogłoszony zostanie gospodarz kolejnego, przyszłorocznego spotkania młodzieży.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.