Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini opowiedział się za stosowaniem na lotniskach tzw. skanerów ciała w ramach kontroli antyterrorystycznej. "To najpewniejsze narzędzie" - podkreślił szef dyplomacji we wtorkowym wywiadzie dla włoskiego radia przyznając zarazem, że jest to "wyrzeczenie się" prywatności.
Frattini oświadczył, że to dzięki skanerom ciała nie zostanie wpuszczony na pokład terrorysta, który połknąłby kapsułkę pełną materiałów wybuchowych. "Tego wykrywacz metalu nie pokaże" - dodał szef MSZ.
W opinii Frattiniego mimo, że urządzenia te zmuszają pasażerów do rezygnacji z prywatności, bronią prawa do bezpieczeństwa. "A to jest podstawa wszystkich wolności" - zauważył Frattini.
Z jednej strony - oświadczył włoski minister - prywatność jest "prawem absolutnym i nienaruszalnym". "Ale jeśli ktoś nie czuje się bezpiecznie lecąc samolotem, ponieważ obawia się, że obok niego może usiąść człowiek z ładunkiem wybuchowym w swoim ciele, to jest to zasadnicze zaprzeczenie wolności" - ocenił Frattini.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.