Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini opowiedział się za stosowaniem na lotniskach tzw. skanerów ciała w ramach kontroli antyterrorystycznej. "To najpewniejsze narzędzie" - podkreślił szef dyplomacji we wtorkowym wywiadzie dla włoskiego radia przyznając zarazem, że jest to "wyrzeczenie się" prywatności.
Frattini oświadczył, że to dzięki skanerom ciała nie zostanie wpuszczony na pokład terrorysta, który połknąłby kapsułkę pełną materiałów wybuchowych. "Tego wykrywacz metalu nie pokaże" - dodał szef MSZ.
W opinii Frattiniego mimo, że urządzenia te zmuszają pasażerów do rezygnacji z prywatności, bronią prawa do bezpieczeństwa. "A to jest podstawa wszystkich wolności" - zauważył Frattini.
Z jednej strony - oświadczył włoski minister - prywatność jest "prawem absolutnym i nienaruszalnym". "Ale jeśli ktoś nie czuje się bezpiecznie lecąc samolotem, ponieważ obawia się, że obok niego może usiąść człowiek z ładunkiem wybuchowym w swoim ciele, to jest to zasadnicze zaprzeczenie wolności" - ocenił Frattini.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.
Kontemplacja może być lekarstwem na życie w wiecznym pędzie, ale...
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.