Ukraina będzie państwem demokratycznym, gdyż jeśli nie będzie demokracji, to nie przyjdą do nas zagraniczne inwestycje - oświadczył we wtorek kandydat na nowego ukraińskiego prezydenta, były premier i przywódca prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy, Wiktor Janukowycz.
"Ukraina będzie prawdziwie demokratycznym państwem. Demokracja jest nieodłączną częścią społeczeństwa obywatelskiego, które powstanie na Ukrainie z całą pewnością" - powiedział Janukowycz na spotkaniu z rosyjskimi dziennikarzami, o którym poinformowano na stronie internetowej Partii Regionów.
Janukowycz podkreślił jednocześnie, że jest zdecydowanym przeciwnikiem dyktatury.
"Gdy słyszę od niektórych polityków - niezależnie w jakim kontekście - słowo +dyktatura+, to uważam, że takie oświadczenia są nieodpowiedzialne, a nawet przestępcze" - zaznaczył kandydat na prezydenta Ukrainy.
Wybory prezydenckie odbędą się w tym kraju 17 stycznia. W sondażach przedwyborczych Janukowycz znajduje się na pierwszym miejscu; eksperci oczekują, że w drugiej turze spotka się on ze swą główną rywalką, premier Julią Tymoszenko. (PAP)
jjk/ ap/
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.