9 sierpnia tego roku wspominaliśmy 26. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. Michała Tomaszka z Łękawicy. Od tego miesiąca w jego rodzinnym domu działa muzeum mu poświęcone.
Domowe muzeum w Łękawicy znajduje się przy dedykowanej męczennikowi z Pariacoto ulicy (Ojca Michała) pod numerem 9. Tu mieszkał jako dziecko, wraz z rodzicami, a po śmierci taty już tylko z mamą Barbarą, siostrami Urszulą i Marią oraz bratem bliźniakiem Markiem.
Do domu rodzinnego przyjeżdżał na wakacje z niższego seminarium, a potem także jako kleryk i ksiądz przywoził tu swoich niepełnosprawnych podopiecznych, których zabierał na wycieczki. Tu także starannie zbierane były wszystkie jego rzeczy osobiste, gdy wyjechał już na misje do Peru, a potem także rzeczy, które przekazywał przez innych misjonarzy - i te, które przywieziono z Peru już po jego śmierci.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Jest tu jego ukochany aparat fotograficzny i zdjęcia, jest grudka ziemi z jego krwią...
Część pamiątek przed beatyfikacją trafiła do franciszkanów do Krakowa, niektóre przekazane zostały łękawickiej szkole imienia bł. o. Tomaszka, ale i tak sporo rzeczy należących kiedyś do ojca Michała pozostało w jego domu.
- Przez lata przechowywaliśmy je pieczołowicie, pragnąc, żeby w taki symboliczny sposób wciąż był tu z nami - tłumaczy Urszula Raczek, siostra błogosławionego. Wciąż są tu więc m.in. jego habit, maturalne ubranie i słynne welwetowe krótkie spodnie, które sam uszył podczas kursu krawieckiego przed wyjazdem na misje. Jest jego nieodłączna gitara, z którą prowadził spotkania dla dzieci, i ukochany aparat fotograficzny wraz ze zdjęciami. Są dokumenty, m.in. dowód osobisty, listy do rodziny, a także szkolne i seminaryjne notatki - dziś wyeksponowane w podświetlanych gablotach.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Rośnie zbiór drobiazgów związanych z inicjatywami, którym patronuje bł. o. Tomaszek
Jest też okazały obraz przedstawiający o. Michała z gromadką peruwiańskich dzieci, dar o. Grzegorza Sroki. Na ścianach wiszą ważne zdjęcia, błogosławieństwo papieża Jana Pawła II, dokument nadania orderu "Słońce Peru". Sam order jako wotum trafił do sanktuarium w Rychwałdzie podczas uroczystości 50. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Rychwałdzkiej.
Wśród pamiątek jest też zdjęcie mamy o. Michała, wykonane przez innego misjonarza, który odwiedził ją w Łękawicy tego samego dnia, w którym w Pariacoto doszło do mordu na misjonarzach. Pani Barbara uśmiecha się na nim delikatnie. Dopiero za kilkanaście godzin dowie się o śmierci syna... W jednej z gablot w kryształowej urnie znajduje się grudka ziemi, którą 10 lat później otrzymała od mieszkańców Pariacoto. Zabrali ją z miejsca zabójstwa, bo wsiąknęła w nią krew o. Michała. Cząstka tej ziemi umieszczona jest w płycie poświęconej bł. o. Tomaszkowi, umieszczonej na grobowcu franciszkanów na cmentarzu w Rychwałdzie.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Są fotografia mamy bł. o. Michała i pisane do niej listy z Peru...
- Zebraliśmy też jego pamiątki przywiezione z Peru, a także materiały związane z beatyfikacją oraz wydarzeniami, jakie odbywały się w Łękawicy dla jego upamiętnienia - tłumaczy Jacek Raczek, siostrzeniec męczennika i autor bogato ilustrowanej publikacji "Błogosławiony Michał Tomaszek - historia życia". Obok tej książki w domowej izbie pamięci znalazły się też inne wydane dotąd opracowania o męczennikach z Pariacoto.
Powstaje tu też systematycznie archiwum publikacji prasowych na ich temat. Na ekranie można będzie też obejrzeć materiały filmowe z Peru poświęcone bł. Michałowi Tomaszkowi i bł. Zbigniewowi Strzałkowskiemu.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
W domu została też gitara, z którą zawsze prowadził spotkania z dziećmi
To wszystko można od sierpnia oglądać w soboty, a o męczenniku opowiedzą jego krewni: Jacek Raczek i Maria Łopatka, również siostrzenica bł. Michała. Nie ma tu biletów wstępu, ale swoje odwiedziny należy wcześniej uzgodnić z gospodarzami (mejlowo: dommichala@gmail.com lub telefonicznie: 791 810 000).
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.