„Niewielu było katolików w XX wieku, którzy uczyli tak wiele, jak Joseph Ratzinger (...) dla zbliżenia między Żydami i chrześcijanami” - pisze naczelny redaktor „L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian.
„Niewielu było katolików w XX wieku, którzy uczyli tak wiele, jak Joseph Ratzinger – jako teolog, jako biskup, jako odpowiedzialny za instytucję czuwającą nad katolicką doktryną, a teraz jako papież – dla zbliżenia między Żydami i chrześcijanami” - pisze naczelny redaktor „L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian, w artykule zatytułowanym „Wizyta historyczna (ale też normalna)”, który watykański dziennik zamieszcza w związku z Benedykta XVI w rzymskiej synagodze.
Vian przypomina, że żydzi pojawili się w stolicy Cesarstwa Rzymskiego przed chrześcijanami, a dzieje ich koegzystencji to „historia rywalizacji i sporów, naznaczona przez waśnie i przyjaźnie, zainteresowanie i cierpienia, wzajemny pociąg i wzajemną nieznajomość”. „Jak zresztą bywa między tymi, którzy należą do tej samej rodziny, a nawet wśród braci, jakimi są Żydzi i chrześcijanie, czy nam się to podoba, czy nie” – pisze redaktor naczelny „L'Osservatore Romano”.
Podkreśla następnie, że „chrześcijański antyjudaizm” był czymś „radykalnie odmiennym od pogańskiego antysemityzmu świata starożytnego oraz od tego z czasów nowożytnych i współczesnych, który doprowadzi do tragedii Szoah”. „Której Kościół katolicki Piusa XII przeciwstawił, jak mógł, cichy – i czasem heroiczny – opór miłości, ratując liczne istnienia ludzkie. I właśnie ofiarom straszliwych prześladowań Benedykt XVI odda hołd w getcie rzymskim, jak wielokrotnie w jednoznaczny sposób już uczynił, w szczególności w Auschwitz i wiele razy w Izraelu” - dodaje G. M. Vian.
„O tym, jaki jest wkład obecnego papieża w dialog z judaizmem, przypomniał on sam w liście do biskupów, w którym tłumaczył decyzję cofnięcia ekskomuniki nałożonej na lefebrystów” - przypomina naczelny watykańskiego dziennika, cytując fragment tego dokumentu: „Gest pojednania z grupą kościelną wplątaną w proces oddzielania się przekształcił się w jego antytezę: pozorne cofnięcie się w odniesieniu do wszystkich kroków pojednania, jakie miały miejsce między chrześcijanami a żydami począwszy od Soboru – kroków, w których osobiście uczestniczyłem i które propagowałem jako teolog”.
A także słowa, z którymi podczas inauguracji swego pontyfikatu zwrócił się „do braci narodu żydowskiego z którymi jesteśmy związani wielką spuścizną duchową, zakorzenioną w nieodwracalnych tajemnicach Boga”. „Oto tło, na jakim należy interpretować wizytę papieża Ratzingera w rzymskiej wspólnocie żydowskiej. Do której dochodzi po licznych spotkaniach z przedstawicielami światowego żydostwa, a w szczególności po wizytach w synagogach w Kolonii i Nowym Jorku oraz podróży do Izraela podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej. Jest to zatem wizyta historyczna, ale również normalna” - kończy swe uwagi Giovanni Maria Vian.
Artykuł ten ukazał się już wcześniej w nowym miesięczniku włoskiego Związku Żydów „Pagine ebraiche”, a niebawem przedrukowany zostanie przez ukazujące się co dwa miesiące czasopismo katolickiego Uniwersytetu Sacro Cuore w Mediolanie „Vita e pensiero”.
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.