Czuwanie modlitewne w intencji obrony każdego życia połączone ze świadectwami poprzedziło Marsz dla życia, który po południu przeszedł ulicami Paryża.
Była to już z szósta z kolei manifestacja obrońców życia. Choć jest to inicjatywa francuska, przybyli na nią m.in. reprezentanci z Hiszpanii, Stanów Zjednoczonych, a także Polski, gdzie organizowane są podobne marsze dla życia.
Jest to największy coroczny marsz na rzecz obrony życia w Europie. Wzięło w nim udział 25 tys. osób. W tym roku, szczególnymi jego motywami są 35. rocznica uchwalenia przez francuskie Zgromadzenie Narodowe ustawy o dobrowolnym przerywaniu ciąży, zwanej „prawem Veil” oraz przygotowywana na ten rok modyfikacja prawa bioetycznego. Liczby podawane przez organizatorów marszu są alarmujące: ponad 210 tys. aborcji rocznie, co oznacza, że co piąte dziecko poczęte we Francji staje się ofiarą aborcji.
Organizatorzy marszu domagają się uznania godności człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci, co w praktyce oznacza zniesienie prawa do aborcji oraz zakaz wszelkich eksperymentów na embrionach i ich selekcji. Żądają również swobodnej i pełnej informacji na temat aborcji, a także na temat pomocy kobietom oczekującym potomstwa i znajdującym się w potrzebie, oraz miejsc, gdzie tę pomoc mogą otrzymać.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.