Około 43 tysięcy osób bierze już udział w wirtualnym „Marszu dla życia” w obronie życia nienarodzonych. Uczestniczyć w marszu może każdy. Wystarczy zarejestrować się na specjalnej witrynie www i wybrać swój awatar.
Animowana postać nanoszona jest następnie na plan wirtualnej mapy okolic Kapitolu w Waszyngtonie, a więc tam, gdzie w rzeczywistości odbywa się manifestacja. Pomysłodawcą akcji jest organizacja Amerykanów Zjednoczonych dla Życia (AUL).
Administracja Baracka Obamy ograniczyła w tym roku liczbę uczestników wiecu przed Białym Domem, organizowanego w przededniu ogólnokrajowego „Marszu dla życia”. Nie wolno też tam palić świec symbolizujących ofiary aborcji. Z tego powodu obrońcy życia trzymać będą w rękach zapalone latarki.
„Marsze dla życia”, odbywają się co roku 22 stycznia, w rocznicę zalegalizowania w USA aborcji. Tego dnia do stolicy kraju przyjeżdżają dziesiątki tysięcy manifestantów.
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.