Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Krakowie odnaleźli XIX-wieczny pastorał, skradziony w ub. roku z figury św. Stanisława stojącej obok klasztoru ojców paulinów na Skałce.
Drewniany pastorał z metalowym "ślimakiem" był umieszczony w dłoni XVIII-wiecznej figury św. Stanisława stojącej w sadzawce na dziedzińcu klasztornym. Według legendy, do tej sadzawki, zwanej „chrzcielnicą Polski”, miały być wrzucone poćwiartowane szczątki świętego męczennika.
Pastorał zniknął ze Skałki jesienią ub. roku. Czynności śledcze w tej sprawie prowadzili pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście-Zachód policjanci z krakowskiej Komendy Miejskiej Policji.
"Od momentu zgłoszenia kradzieży rozpoczęły się szeroko zakrojone poszukiwania. Policjanci m.in. sprawdzali skupy złomu, kontrolowano targowiska, na których sprzedaje się starocie, przeczesywano aukcje internetowe, oferujące różnego rodzaju »antyki«" - napisano na stronie internetowej policji małopolskiej.
"W sierpniu 2017 r. policjanci kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie ustalili, że pastorał może znajdować się w jednej z kamienic na krakowskim Kazimierzu. Policjanci z wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu KMP w Krakowie prowadzący postępowanie w tej sprawie znaleźli go w opuszczonej piwnicy w tej kamienicy" - poinformowano na stronie internetowej policji małopolskiej.
Zabytkowy pastorał wróci do ręki św. Stanisława. Wcześniej zostanie jednak dokładnie zbadany w policyjnym laboratorium kryminalistycznym. Być może pozostawiono na nim ślady pozwalające natrafić na trop złodziei.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.