Takiego "zbiegu okoliczności” z pewnością nie spodziewali się wierni parafii św. Kazimierza Królewicza w Grzebowilku. Wraz z Matką Bożą przyjechały relikwie ks. Jerzego Popiełuszki. I to w liturgiczne wspomnienie błogosławionego męczennika.
Najpierw przyjechała Maryja w Jasnogórskim wizerunku. Proboszcz ks. Janusz Tadeusz Ryglewicz oraz bp Marek Solarczyk powitali przybyłą ikonę pocałunkiem. W uroczystej procesji obraz został wniesiony do świątyni.
Przed ikoną kwiaty złożyła delegacja parafii Miłosierdzia Bożego w Rudzienku. Słowa powitania skierował proboszcz, a następnie przedstawiciele rodzin, młodzieży i dzieci. Rodziny ze wzruszeniem prosiły Matkę, by nauczyła je "żyć Chrystusem”.
Podczas Mszy św. odprawianej na powitanie obrazu okazało się, że wraz z Maryją przybył do parafii jeszcze jeden gość. Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki przywiózł ze sobą bp Marek Solarczyk.
W homilii bp Marek Solarczyk zwrócił uwagę na szczególną datę - 19 października przypada liturgiczne wspomnienie bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Nawiązując do niej, kaznodzieja przytoczył historię spotkania z matką ks. Jerzego - Marianną Popiełuszko, podczas którego otrzymał od niej relikwie z krwią męczennika. "Przyjmij relikwie mojego syna” - miała powiedzieć matka ks. Popiełuszki. - To mama jest relikwią swojego syna - odpowiedział zaskoczony podarunkiem biskup.
Hierarcha w kontekście nietypowego podarunku zwrócił uwagę, że także Matka Boża, która nawiedziła parafię w Grzebowilku mówi: "Przyjmij mojego Syna”. - Ona [Marianna Popiełuszko - przyp. aś] otrzymała dar świętości wpisany w jej syna, by ofiarować go dalej. Tak samo Maryja - przynosi nam świętość swojego Syna, byśmy mogli zanieść Go dalej - mówił biskup.
Na zakończenie życzył wszystkim, by potrafili być "darem świętości dla innych”.
Podczas Mszy św. młodzież z parafii św. Kazimierza Królewicza otrzymała sakrament bierzmowania.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.