Trudny temat

Temat krzywdy dziecka, a szczególnie krzywdy spowodowanej czynem pedofilskim, budzi olbrzymie emocje. Z tej racji jest bardzo trudny do podjęcia w spokojnej rozmowie. Zwykli, przeciętni, normalni ludzie "nie są w stanie sobie wyobrazić" ani tego, jak można skrzywdzić dziecko, ani pomieścić w sobie emocji, które się rodzą na myśl, co może czuć dziecko... A gdyby to chodziło o dziecko mi bliskie...? Emocje sięgają szczytu. Nie, lepiej nie myśleć!

Niestety, zjawisko istnieje. W różnych formach. Nie jest też nowe. I trzeba się z nim umieć zmierzyć, choćby dlatego, żeby umieć pomóc skrzywdzonemu dziecku. Pomóc, to znaczy zauważyć. Pomóc, to znaczy sensownie poprowadzić rozmowę. Pomóc, to znaczy wiedzieć, co z tym można zrobić dalej.

Od lipca br. w polskim prawie istnieje obowiązek zgłaszania przestępstw tego rodzaju na policję. Zwolnione z niego są pojedyncze zawody (np. duchowny, jeśli chodzi o informację ze spowiedzi, obrońca w odniesieniu do osoby, której broni), ale już na przykład nie zwalnia z tego obowiązku tajemnica zawodowa. Zwolniona z obowiązku zgłoszenia jest także ofiara oraz - z ogólnych zasad - nie ma obowiązku zeznawania na swoją niekorzyść albo na niekorzyść osób bliskich (np. męża, żony, matki, ojca, brata, siostry itp.). Zgłoszeniu podlega informacja wiarygodna i powinno ono być dokonane niezwłocznie (o tym, co znaczą w praktyce prawniczej te dwa słowa więcej można przeczytać w tym miejscu).

Wracam do tematu, bo coraz częściej widuję informacje o spotkaniach formacyjnych i szkoleniowych, których tematem jest ochrona dzieci. Jak to zrobić, żeby działać z sensem? Do czego chcemy dojść? Cieszy, że coraz więcej instytucji chce z tematem się zmierzyć i wyjść poza emocje. Oby takich inicjatyw w całej Polsce było więcej.

Emocje dorosłych dzieciom nie pomogą. Ani odrobinę. Wiedza już tak.

Cieszy także inicjatywa Centrum Ochrony Dziecka przy Ignatianum w Krakowie: studia podyplomowe  dotyczące profilaktyki przemocy seksualnej wobec dzieci i młodzieży. Centrum działa już od dobrych kilku lat i dorobek szkoleniowy ma spory. To kolejny ważny krok. Zaangażowanie Kościoła w tym temacie cieszy, także dlatego - co podkreślała podczas październikowej konferencji prezes Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę - że jego siła edukacyjna jest potężna. Zarazem podjęte już działania dotyczące rozwiązań systemowych. być źródłem doświadczeń ważnych dla wszystkich organizacji zajmujących się dziećmi (relacja z konferencji tutaj).

Wśród informacji o spotkaniach, które ostatnio do mnie dotarły, pojawiło się to jutrzejsze, organizowane przez krakowski KIK. O odpowiedzi Kościoła na wykorzystywanie seksualne małoletnich przez niektórych duchownych - jej fundamentach, celach i zasadach będzie mówił o. Adam Żak SJ, dyrektor Centrum Ochrony Dziecka i koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży powołany przez KEP. Spotkanie, które odbędzie się jutro (14.11) o 18:00 w siedzibie KIK na Siennej 5 jest otwarte. Tak, Kościół warto pytać o to, co robi w sprawie ochrony dzieci. Jest o czym opowiadać. I nie na poziomie ogólników.

Nieco informacji na ten temat można znaleźć w naszym raporcie.