W poniedziałek w Sejmie o godz. 15 rozpoczęło się spotkanie posłów z komisji śledczej badającej tzw. aferę hazardową z szefem ABW Krzysztofem Bondarykiem. Rozmowa ma dotyczyć m.in. przepływu informacji między Agencją a śledczymi.
Przewodniczący komisji Mirosław Sekuła (PO) powiedział PAP, że chodzi o to, "by w pracach komisji postępować w taki sposób, aby na skutek nieostrożnej pracy posłów nie doszło do przecieków lub innych utrudnień w operacjach, które są przez służby specjalne prowadzone".
Sekuła chciałby też, by wszystkie możliwe dokumenty, które mogłyby być pomocne w pracach komisji, a którymi dysponują służby specjalne, spływały do posłów z jak najniższymi klauzulami niejawności.
Zbigniew Wassermann (PiS) powiedział PAP, że liczy na to, że uda mu się od Bondaryka uzyskać informacje dotyczące zainteresowania Agencji biznesmenem branży hazardowej Ryszardem Sobiesiakiem. "Jest taki epizod łódzki pana Sobiesiaka, kiedy to ABW w Łodzi interesowało się jego poczynaniami i tak naprawdę nie wiemy dlaczego przestało się interesować" - powiedział polityk PiS.
Jego zdaniem, Bondaryka należy również zapytać, czy ABW przed wybuchem tzw. afery hazardowej nie miała materiałów dotyczących nieprawidłowości związanych z funkcjonowaniem rynku hazardowego.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.