Mniejszość katolicka w Bangladeszu, stanowiąca niespełna półprocentową mniejszość w tym 160-milionowym kraju, oczekuje z wielkimi nadziejami na przyjazd Franciszka. Wierni liczą na poprawę swej sytuacji w kontekście niedawnych ataków ekstremistów muzułmańskich. Papież będzie przebywał w Bangladeszu od 30 listopada do 2 grudnia.
30.11.2017. 7:15: Zgodnie z programem papieskiej podróży na lotnisku w Rangun (Birma) rozpoczęła się właśnie ceremonia pożegnania. Kilka minut po ósmej papież wyleci do Bangladeszu. W Dhace wyląduje o 10:00 czasu polskiego.
***
Według francuskiej agencji AFP katolicy w Bangladeszu „czują, że ostatnio bardziej niż kiedykolwiek wcześniej stali się celem ataków radykałów islamskich, nietolerujących innych mniejszości religijnych, obcokrajowców oraz „świeckich” blogerów w internecie.
Chrześcijanie nawróceni z islamu bywają bestialsko mordowani. W zeszłym roku doszło do kilku takich zbrodni. Dotyczy to zresztą także konwertytów na hinduizm.
Cytowany przez agencję katolicki misjonarz Gabriel Amal Costa zauważył, że „ludzie w Bangladeszu zawsze żyli w zgodzie。Kościół pod tym względem zawsze propagował – i nadal to czyni – dialog międzyreligijny. Niestety ostatnio sytuacja bardzo się pogorszyła”.
Ekscesom fundamentalistów biernie przygląda się miejscowa policja. która zresztą sama potrafi np. okradać chrześcijan. W marcu br. w jednej ze wsi koło Dhaki ubrani po cywilnemu funkcjonariusze wtargnęli do domu pewnej wdowy – chrześcijanki i obrabowali ją. Gdy wzburzeni sąsiedzi wezwali policję, ta zaatakowała ich. 20 osób zostało rannych i aresztowano ponad stu chrześcijan za „utrudnianie pracy policji”.
Działaczom katolickim grozi się też śmiercią. Ostatnio taką pogróżkę otrzymał na piśmie biznesmen Nirmal Rosario, który w 2015 r. w czasie Bożego Narodzenia siedział obok premiera Sheikha Hasiny Wajeda.
Katolicy w Bangladesu to w dużej części potomkowie portugalskich handlarzy, którzy przybyli tam w XVII wieku. Żyją oni we wspólnotach, głównie wokół stołecznej Dhaki. Jednym z nich jest Bidhan Kamol Rosario - mieszkaniec wioski Nagori. W 1971 walczył on o - jak mówi - "piękny Bangladesz, który przygarnie wszystkich ludzi, niezależnie od rasy i religii”. W jego wiosce co roku w lutym odbywają się uroczystości poświęcone św. Antoniemu z udziałem tysięcy wiernych. On także żywi poważne obawy o przyszłość mniejszości religijnych w swoim kraju. "Nigdy nie chciałem żadnych przywilejów dla siebie i zawsze walczyłem o równe prawa dla wszystkich. Ale teraz przestałem już wierzyć, że my, katolicy, mamy w tym kraju równe prawa” - stwierdził z goryczą Rosario.
Wierni w Bangladeszu, w którym Kościół odgrywa niemałą rolę, szczególnie w szkolnictwie i opiece zdrowotnej, modlą się, aby wizyta Franciszka sprowadziła do ich kraju więcej pokoju. Ks. Jayanta Gomes z kościoła św. Mikołaja w Nagori, jest przekonany, że wizyta ta "w rzeczywistości przyniesie pocieszenie i nadzieje na pokój dla nas wszystkich w Bangladeszu” .
Transmisje na żywo pierwszych czwartkowych spotkań w Bangladeszu można będzie oglądać na poniższym nagraniu:
The Vatican
2017.11.30 - Pope in Bangladesh - Visit to the President and Meeting with Authorities
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.