150 lat temu, 5 grudnia 1867 roku, urodził się Józef Piłsudski - współtwórca niepodległej Polski. "Odwołując się do Słowackiego uważał, że bez marzeń niemożliwe jest realizowanie wielkich celów. Takim marzeniem było doprowadzenie do niepodległości Polski, traktowane przez dużą część społeczeństwa jako fanaberia" - mówi prof. Andrzej Chojnowski z Instytutu Historycznego UW.
Aresztowany 22 marca 1887 r., przewieziony został do twierdzy pietropawłowskiej w Petersburgu. 20 kwietnia w trybie administracyjnym skazano go na 5 lat zesłania do wschodniej Syberii. Na miejsce zesłania wyruszył pod koniec maja i na początku października dotarł do Irkucka. Tam, 1 i 2 listopada doszło do buntu więźniów, podczas którego został ciężko pobity przez strażników. Oskarżony o stawianie oporu więziennej służbie skazany został na pół roku więzienia w ramach pięcioletniego zesłania. "Straszna monotonia, brak działalności i dawniejszego życia, brak szerszych zainteresowań i spraw obecnie, pomimo woli rodzą w człowieku apatię umysłową i chorobliwą drażliwość" - pisał w jednym z listów z początków zesłania.
Od 23 grudnia 1887 r. do lipca 1890 r. przebywał na zesłaniu w Kireńsku, gdzie odbył też wspomnianą karę więzienia. W sierpniu 1890 r. został przeniesiony do wsi Tunka, położnej ok. 200 km na południowy-zachód od Irkucka. "Najtrudniej było w zimie, trwającej tu prawie dziewięć miesięcy, gdy dzień trwał zaledwie parę godzin, a długie wieczory przy nędznym oświetleniu dobijały monotonią" - wspominał Piłsudski. Po zakończeniu kary powrócił 1 lipca 1892 r. do Wilna. Biografowie Piłsudskiego podkreślali, że zesłanie było jednym z kluczowych wydarzeń jego życia, decydującym o przyszłych wyborach politycznych. "Zobaczył inne życie, zetknął się z ludźmi czynnej walki. Przysłuchując się ich dyskusjom, żyjąc z nimi razem przez owe lata, poznał środowisko odmienne zupełnie od tych, z którymi stykał się dotychczas" - pisał prof. Andrzej Garlicki, biograf Piłsudskiego.
Kontakty z okresu zesłania wzmocniły zainteresowanie Piłsudskiego ideami socjalistycznymi. W 1893 r. wstąpił do Sekcji Litewskiej PPS, szybko stając się jednym z jej liderów. "Program PPS był dlań jasny i zrozumiały. Był zgodny z niepodległościową tradycją dzieciństwa i młodości" - podkreślał A. Garlicki. W lutym 1894 r. wszedł w skład Centralnego Komitetu Robotniczego PPS. W tym samym roku rozpoczął wydawanie nielegalnego pisma "Robotnik", będącego organem PPS, w którym pełnił również funkcję redaktora. Początkowo drukowano je w Lipniszkach, a od 1895 r. w Wilnie. W tym czasie Piłsudski przyjął pseudonim "Wiktor".
W grudniu 1894 r. wziął udział w zjeździe Związku Zagranicznych Socjalistów Polskich, który odbywał się w Genewie. W 1896 r. przebywał w Londynie, uczestnicząc m.in. w Kongresie II Międzynarodówki. W tym okresie w swoich wystąpieniach akcentował konieczność współpracy ze wszystkimi ugrupowaniami antycarskimi w Imperium Rosyjskim. "W ogóle w stosunkach międzynarodowych w Rosji, którym ja, zdaje się, większą niż my wszyscy nadaję wagę, trzymam się zasady, że centrum polityki wewnętrznej w Rosji stanowczo przerzucić trzeba z Newy nad Wisłę i najwyraźniej to przeniesienie uwidocznić dla całego świata. () Musimy być gospodarzami nie tylko u siebie w domu, lecz i w całym państwie cara. Słowem: polskaja intryga musi oplatać całego kolosa" - pisał w 1895 r.
Jesienią 1899 r. przeniósł się wraz z drukarnią "Robotnika" do Łodzi, gdzie 22 lutego 1900 r. został aresztowany. 17 kwietnia 1900 r., po wstępnym śledztwie, przewieziony został do warszawskiej Cytadeli i osadzony w celi nr 39 X Pawilonu. Symulując obłęd, uzyskał w grudniu przeniesienie do petersburskiego Szpitala Mikołaja Cudotwórcy, skąd 15 maja 1901 r. zbiegł i przedostał się do Galicji. Od 1902 r. do 1905 r. ponownie był członkiem CKR PPS.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.