Do tej posługi dopuścił alumnów IV roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego ks. bp Mieczysław Cisło. Uroczystość odbyła się w niedzielę, 10 grudnia, w kościele seminaryjnym w Lublinie.
Posługa akolitatu uprawnia m. in. do udzielania Komunii Świętej, puryfikowania naczyń liturgicznych i wystawienia Najświętszego Sakramentu do adoracji, lecz nie do udzielenia błogosławieństwa. Nowo ustanowieni akolici to: kl. Zdzisław Czop, kl. Piotr Flis, kl. Robert Jabcoń, kl. Marek Kuś, kl. Kacper Małek, kl. Mateusz Mielnik, kl. Paweł Saran, kl. Jakub Szajner i kl. Mateusz Wójcik.
W homilii ksiądz biskup odniósł się do specyfiki Adwentu. Zwrócił uwagę, że żeby Chrystus owocnie przyszedł do naszego życia, potrzebne jest czuwanie i oczekiwanie. Nawiązuje do tego przypowieść o pannach mądrych i głupich – mamy czuwać jak mądre panny z oliwą łaski uświęcającej, wówczas święta Bożego Narodzenia będą miały pełny wymiar chrześcijańskiej radości. Biskup podkreślił, że Chrystus przychodzi w różnych znakach, dlatego trzeba otwierać serce, by Go przyjąć i nieść drugiemu człowiekowi. Przypomniał słowa papieża Franciszka, że Pan Jezus przychodzi w ubogich, cierpiących, grzesznikach – w ludzkiej twarzy, nawet wtedy, kiedy Boskie oblicze jest w nich zamazane. Nawiązując do Ewangelii zaznaczył, że Jan Chrzciciel bezpośrednio przygotowuje drogę Panu i wskazuje na pokutę, jako na umiejętność przyjęcia w naszym życiu trudów, wysiłków i zadań.
Zwracając się do kandydatów do akolitatu powiedział, że 6 lat formacji to nie jest czas czekania na święcenia, tylko oczekiwanie na Chrystusa, żeby Mu oddać siebie tak, jak Jan Chrzciciel. Na koniec zacytował tekst z ksiąg liturgicznych, który mówi o tym, by akolici głębiej przeżywali Ofiarę Eucharystyczną i na jej wzór kształtowali swoje życie, składając je w ofierze Chrystusowi jako dar.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.