W kaplicy św. Walentego w katedrze gnieźnieńskiej można było dziś zostawić kartkę z prośbą do patrona zakochanych. Chętnych nie brakowało. Z protekcji świętego korzystają głównie młodzi.
Proszą o szczęśliwą miłość, wzajemność, opiekę nad ukochaną osobą. Jak mówi kustosz katedry ks. kan. Jan Kasprowicz stuprocentowej gwarancji spełnienia prośby nie ma, niemniej spróbować warto, wszak wiara góry przenosi.
Składanie próśb do św. Walentego w jego liturgiczne wspomnienie to w Gnieźnie już tradycja. Co roku 14 lutego katedralna kaplica nosząca jego imię jest otwierana i dekorowana. Do patrona zakochanych modlili także wierni, którzy przyszli na wieczorną Mszę św.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.