- Do żłóbka przychodzili różni ludzie: pasterze, królowie, mieszkańcy wiosek, ludzie prości i wykształceni. Wszyscy byli jednak blisko Jezusa i przez to byli bliscy sobie. I my dziś musimy być blisko Chrystusa, by później być blisko ludzi - mówił w Boże Narodzenie w archikatedrze św. Jana Chrzciciela kard. Kazimierz Nycz.
Wskazał, że blisko Jezusa są ci, którzy szukają drogi do Prawdy, a nie ci, którzy twierdzą, że znają prawdę. - Trzeba, byśmy drogi do Jezusa ciągle szukali przez miłość, która jest największym przykazaniem Ewangelii. Tego od 5 lat uczy nas papież Franciszek. Mówi nam: „Nie rezygnuj. Idź i szukaj Jezusa w liturgii i Eucharystii, a przez to szukaj Jezusa w drugim człowieku” - przypomniał metropolita warszawski.
Zauważył, że w Kościele, także w Polsce, wiele jest osób, które również z pobudek chrześcijańskich potrafią dawać swój czas potrzebującym, i to nie tylko okazjonalnie. - To ci, którzy pomagają bezdomnym, biednym, starszym, chorym przez cały rok. Pusty talerz przy wigilijnym stole nie jest dla nich tylko pustym znakiem. W Warszawie mamy taki mocny akcent. Grupa wolontariuszy ze wspólnoty Sant’Egidio organizuje właśnie dziś obiad dla osób samotnych i biednych. Spotykają się nie 5 dni przed Wigilią, ale dokładnie w Boże Narodzenie. Poświęcają czas swojego rodzinnego odpoczynku. Dają nie z tego, co im zbywa, ale z tego, co mają. Chciałoby się powiedzieć: „Idzi i ty czyń podobnie" - zauważył kard. Nycz.
Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość
Szopka w archikatedrze warszawskiej przedstawia współczesną rodzinę z siedmiorgiem dzieci
Podzielił się też wielka radością dla Kościoła powszechnego w Polsce. - Mamy dwa prezenty na Boże Narodzenie. Po pierwsze papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności cnót prymasa Stefana Wyszyńskiego. Przejawiała się ona przez miłość do Kościoła, Matki Bożej, ojczyzny i nieprzyjaciół. Wzruszające są 30-letnie zapiski prymasa, dopiero teraz wydane, w których zwracał uwagę swoim współpracownikom, by nie mówili źle o komunistach. Do tego prymas Wyszyński zachował się jak Jan Chrzciciel. Kiedy Karol Wojtyła został wybrany papieżem, umniejszył się i cofnął. Nam pozostaje modlitwa o jego rychłą beatyfikację - wskazał.
Jako drugi prezent kardynał wymienił posługę bp. Bronisława Dąbrowskiego, którego 20. rocznica śmierci przypada dokładnie 25 grudnia. - Biskup Dąbrowski był orionistą. Urodził się 100 lat temu. Pełnił posługę biskupa pomocniczego naszej diecezji przez 36 lat. Był otwarty na potrzebujących i wszelkie sprawy społeczne. Dziś w katedrze odsłonimy tablicę mu poświęconą - mówił kard. Nycz.
Na zakończenie homilii zachęcił do dziękowania Bogu i ludziom za to, „że nas obdarzyli pięknym chrześcijańskim życiem”, za prymasa Wyszyńskiego, bp. Dąbrowskiego i posługę papieża Franciszka.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.