Wierzącym wyrzuca się często, że wiarę stawiają nad rozum. Jednak jeśli chodzi o ocenę różnych zjawisk, chrześcijanie potrafią zachować sporo zdrowego rozsądku. Brakuje go prorokom nowej moralności.
„Dorastającym dziewczętom dajemy do zrozumienia, że ich wartość leży w byciu atrakcyjnymi dla chłopców za każdą cenę, a chłopcom mówimy, iż ich sprawdzianem jest zdolność uprzedmiotowienia dziewcząt, a następnie dziwimy się, że przemoc wśród nastolatków jest duża”. Czy to opinia jakiejś starszej pani z poradni życia rodzinnego lub nie znającego życia proboszcza? Skądże znowu. To opinia znanej z występów w brytyjskich mediach doktor psychologii Lindy Papadopoulos. Zawarła ją w raporcie, opracowanym na zamówienie brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych. Brytyjski rząd już zareagował. Producentów odzieży i innych artykułów dla młodzieży o erotycznym podtekście zamierza wpisać na „czarną listę”. Każdy pomysł na przerwanie demoralizacji młodych ludzi jest dobry. Pytanie, dlaczego tak późno?
Z dziesięć lat temu do sali, w której uczyłem religii, przyszli zaaferowani chłopcy z trzeciej czy czwartej klasy technikum. Przynieśli kilka egzemplarzy popularnych pism dla nastolatek. „Pan to widział?” – spytali oburzeni. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że niegdyś przejrzałem kilka egzemplarzy. „Przecież to jest pornografia! I moja młodsza siostra coś takiego czyta!”. W pełni się z nimi zgadzałem. Mnóstwo zdjęć częściowo tylko ubranych pań i panów. I porady, które z racji na wiek adresatów – (12-15 lat) musiały być gorszące. Ci wchodzący w dorosłość młodzi mężczyźni zastanawiali się, co z tym fantem począć, a mnie pozostało tylko powiedzieć im „witajcie w życiu”. Gwoli wyjaśnienia: to nie byli grzeczni chłopcy. Niejedno mieli na sumieniu i pewnie niejedno pismo dla panów przejrzeli. Ale nawet oni czuli, że proponowanie takiej lektury dzieciom nie jest w porządku.
W pismach, na internetowych forach (także forum.wiara.pl), gdy mowa o takich tematach, dość często pojawia się argument „a komu to szkodzi?”. Zdaniem dyskutantów wiedza na temat seksualności służy zapobieganiu niechcianym ciążom, a dostępność usług erotycznych i pornografii zmniejsza ilość przestępstw seksualnych. Ci, którzy twierdzą inaczej, uważani są za nawiedzonych oszołomów. Nie tak dawno pierwszy mit obalono w USA. Przeprowadzane badania wykazały, że skuteczniejszą metodą zapobiegania niechcianym ciążom wśród nastolatków jest nie uświadamianie ich na temat antykoncepcji, ale promowanie czystości. Dziś pada drugi mit: erotyzacja życia zwiększa ilość przestępstw na tle seksualnym. Tylko czy te informacje mają szanse przebić się do świadomości ludzi, którzy nad rozum i badania naukowe stawiają swoje przesądy?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.