Pod hasłem "Bądźcie świadkami pracy i miłości" na Jasnej Górze trwa 28. Pielgrzymka Braci Zakonnych. Uczestniczy w niej kilkuset zakonników.
Bracia nie przyjmują święceń prezbiteratu, a swoje powołanie realizują żyjąc charyzmatem swego zgromadzenia i pełniąc różnorodne posługi. Są m.in. ogrodnikami, zakrystianami, furtianami, ale też np. dyrektorami szkół w prowadzonych przez nich placówkach. Prymas Polski abp Henryk Muszyński podkreślił dziś w homilii, że bracia są dziś szczególnym znakiem służby. - Dzisiejszy człowiek nie chce służyć, ale chce panować, nawet nad Bogiem – zauważył metropolita gnieźnieński. - Im większy sprzeciw wzbudza służba w imię Boga, tym bardziej jesteście potrzebni w dzisiejszym świecie – powiedział zwracając się do uczestników pielgrzymki.
Hierarcha przypomniał też, że bracia zakonni są świadkami miłości wobec każdego człowieka, zwłaszcza tego najbiedniejszego, w ten sposób budują powszechne braterstwo Kościoła.
Abp Muszyński w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył dziś Mszy św. inaugurującej Ogólnopolską Pielgrzymkę Braci Zakonnych. Dwudniowe spotkanie jest dla nich okazją do umocnienia się w braterskim powołaniu, które nie jest zbyt często wybierane. W Polsce na prawie 13 tysięcy zakonników, tylko ok. 1,2 tys. złożyło profesję wieczystą jako bracia zakonni.
Do jasnogórskiego sanktuarium przybyło ok. 300 zakonników. Są wśród nich m.in.: franciszkanie konwentualni, cystersi, bonifratrzy, benedyktyni, kapucyni, bracia szkolni, chrystusowcy, salezjanie, werbiści - a także paulini.
W programie pielgrzymki zaplanowano m.in.: Drogę Krzyżową, Nieszpory, Różaniec i Apel Jasnogórski. Jutro w Auli Jana Pawła II odbędzie się konferencja, podczas której zostanie zaprezentowana sylwetka św. abp Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Spotkanie zakończy Msza św. z odnowieniem profesji zakonnej w Kaplicy Matki Bożej; której przewodniczyć będzie i homilię wygłosi o. Eugeniusz Augustyn, opat cystersów w Wąchocku
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.