Wszystkie porty handlowe Finlandii zostały w czwartek rano sparaliżowane przez strajk dokerów. Protest rozpoczął się po fiasku prowadzonych w nocy negocjacji w sprawie umowy zbiorowej - poinformowały źródła związkowe.
Ultimatum postawione przez związki zawodowe pracodawcom upłynęło o godz. 6 rano czasu miejscowego (godz. 5 czasu polskiego). Nie udało się osiągnąć żadnego porozumienia pomiędzy pracodawcami a związkiem zawodowym pracowników sektora transportowego (AKT), reprezentującym dokerów.
"Zamknięcie portów oznacza dzienną stratę 160 milionów euro z eksportu i 120 milionów euro z importu" - twierdzi fińska konfederacja pracodawców EK, powołując się na statystyki z 2008 roku. Dodaje ona, że około 80 proc. fińskiego eksportu przechodzi przez porty.
W lutym w kilku portach Finlandii doszło do nielegalnych strajków. W ten sposób pracownicy chcieli wywrzeć nacisk i spowodować przyspieszenie negocjacji w sprawie układu zbiorowego.
W środę po zawarciu porozumienia zakończył się w Finlandii trwający od wtorku strajk pracowników sektora transportu drogowego. Protest drogowców, kierowców autobusów, śmieciarzy a nawet firm zaopatrujących lotniska w paliwo sparaliżował transport w całym kraju.
W ubiegłym roku Finlandia odnotowała najgłębszą recesję od 1918 roku.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.