Uznanie cudu za wstawiennictwem Jana Pawła II miało być najmniej pracochłonnym i najkrótszym etapem w procesie beatyfikacyjnym. Ale pojawiły się trudności, które wydłużą prace – pisze w Rzeczpospolitej Ewa Czaczkowska.
W jej artykule czytamy o wątpliwościach dotyczących cudu uzdrowienia z choroby Parkinsona francuskiej zakonnicy Marie Simon-Pierre i o tym, że w związku z nimi Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych zwróciła się o dodatkowe opinie do światowej sławy lekarzy – specjalistów zajmujących się tą nieuleczalną chorobą. Prawdopodobnie jedno z pytań dotyczy tego, czy francuska zakonnica cierpiała na chorobę Parkinsona czy na zespół parkinsonowski, w którego przypadku objawy mogą się cofnąć.
Zdaniem prof. Grzegorz Opali ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego jest mało prawdopodobne, by zespoły lekarskie dotychczas badające sprawę uzdrowienia zakonnicy nie oceniały jej w tych właśnie kategoriach. Rzeczpospolita pisze też, że zatrzymanie procesu spowodowało lawinę spekulacji i plotkę, że francuska zakonnica ponownie zachorowała – w tej sprawie nie ma żadnych oficjalnych komentarzy.
Czekanie na dodatkowe opinie wydłuży proces beatyfikacyjny – czytamy dalej. Czaczkowska pisze jednak, że z ewentualnym wyborem nowego cudu nie będzie problemu, gdyż w aktach sprawy Jana Pawła II jest odnotowanych 251 cudów uzdrowienia.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.