Wzorowane jest ono na pielgrzymkach organizowanych w pierwszych wiekach chrześcijaństwa.
W Jerozolimie rozpoczęło się wielkopostne pielgrzymowanie po sanktuariach związanych z Męką Pańską. Wzorem pielgrzymek prowadzanych w pierwszych wiekach chrześcijaństwa organizuje je Franciszkańska Kustodia Ziemi Świętej.
Wśród praktyk wielkopostnych jakie Kościół od zawsze proponował wiernym jest modlitwa, post i jałmużna. Modlitwie w Ziemi Świętej towarzyszy słowo, tutaj, które podkreśla związek istniejący pomiędzy historią zbawienia a Ziemią Obiecaną. Boży plan zbawienia został zrealizowany w konkretnym miejscu i czasie. To tutaj Jezus narodził się, to tutaj powołał pierwszych uczniów, to tutaj umarł na krzyżu i tutaj też zmartwychwstał.
Wzorując się na pielgrzymkach organizowanych w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, wspominanych między innymi przez pątniczkę Egerię (IV wiek po Chrystusie), Franciszkańska Kustodia Ziemi Świętej co roku w okresie Wielkiego Postu proponuje wiernym cotygodniowe pielgrzymki do sanktuariów związanych z Męką Pańską. Program tych spotkań modlitewnych rozpoczyna się w sanktuarium Dominus Flevit, które upamiętnia płacz Jezusa nad Świętym Miastem. Kolejnymi etapami modlitwy są Getsemani z Bazyliką Narodów, Betania miejsce namaszczenia Jezusa przed męką oraz dwa sanktuaria przypominające proces Jezusa przed Piłatem, kościół Biczowania (Flagellazione) oraz kościół Skazania na Śmierć (Lithostrotos).
Punktem centralnym tego wielkopostnego pielgrzymowania i modlitwy w sanktuariach Męki Pańskiej jest Eucharystia z kazaniem pasyjnym. Wielkopostne spotkania modlitewne w Jerozolimie cieszą się dużym zainteresowaniem. Uczestniczą w nich nie tylko miejscowi chrześcijanie, ale także licznie przybywający pielgrzymi. Obecność tych ostatnich cieszy najbardziej serca miejscowych wiernych. Jest ona bowiem wyrazem zainteresowania chrześcijan całego świata losem Kościoła w Ziemi Świętej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.