Heroiczną, a zarazem owocną posługę św. Jan Vianneya w konfesjonale przypomniał Papież, spotykając się z uczestnikami dorocznego kursu Penitencjarii Apostolskiej dla spowiedników.
Benedykt XVI nawiązał do trwającego Roku Kapłańskiego. Wskazał, że spowiednik musi być świadomy własnych ograniczeń oraz tego, że sam potrzebuje Bożego przebaczenia i nawrócenia serca. Jest to istotne w życiu kapłana, gdyż tylko ten, kto doświadczył Miłosierdzia Boga, może je głosić i udzielać innym.
„Żyjemy w kontekście kulturowym naznaczonym hedonizmem i relatywizmem – mówił Papież. – Mentalność ta dąży do wykreślenia Boga z horyzontu życia. Nie sprzyja nabyciu jasnego obrazu wartości jako punktu odniesienia. Nie pomaga w rozeznawaniu między dobrem a złem, ani dojrzewaniu słusznego poczucia grzechu. Ta sytuacja czyni posługę szafarzy Bożego Miłosierdzia jest tym pilniejszą. Nie możemy zapominać, że istnieje swoiste błędne koło między zatarciem doświadczenia Boga a utratą poczucia grzechu. Kontekst kulturowy, w jakim żył św. Jan Maria Vianney, pod wielu względami nie różnił się znacznie od naszego. Również w jego czasach istniała mentalność nieprzyjazna wierze, a pewne siły próbowały wprost przeszkodzić w pełnieniu posługi. W takich warunkach święty proboszcz z Ars «czynił z kościoła swój dom», by prowadzić ludzi do Boga. Drodzy współbracia, trzeba wrócić do konfesjonału jako miejsca celebracji sakramentu pojednania, ale też miejsca, w którym się częściej «mieszka». Wtedy wierny będzie mógł tam znaleźć miłosierdzie, radę i pociechę, odczuć, że Bóg go kocha i rozumie, doświadczyć obecności Bożego Miłosierdzia obok rzeczywistej Obecności w Eucharystii” – powiedział Benedykt XVI.
Papież zwrócił uwagę, że kryzys sakramentu pokuty, o którym często się mówi, jest wyzwaniem przede wszystkim dla księży. Spoczywa na nich ogromna odpowiedzialność, by wychowywać wiernych do radykalnych wymogów Ewangelii.
W kursie zorganizowanym w dniach od 8 do 12 marca przez Penitencjarię Apostolską, bierze udział siedmiuset spowiedników, głównie młodych. W wykładach mówi się o sytuacjach po ludzku bardzo trudnych czy wprost niemożliwych do rozwiązania. Należą do nich zwłaszcza nieregularne sytuacje małżeńskie. Kościół okazuje macierzyńską miłość rozwiedzionym i nie ekskomunikuje ich. Jednak życie seksualne poza sakramentalnym małżeństwem wyklucza od rozgrzeszenia i Komunii eucharystycznej. Spowiednik jest tylko szafarzem sakramentu i nie może podejmować decyzji według własnego uznania, nie licząc się z nauką Chrystusa i Kościoła. Bardzo ważna jest spowiedź księży i osób zakonnych czy kandydatów do takiego życia. W przypadku pewnych ciężkich i stale powtarzających się grzechów należy radzić popełniającym je zwrócenie się o dyspensę od stanu duchownego.
Problematykę tę przedstawił na kursie spowiedników regens Penitencjarii Apostolskiej. Bp Gianfranco Girotti podjął też temat pedofilii w wywiadzie dla włoskiego dziennika Il Messaggero. Wyjaśnił, że spowiednik będąc związany tajemnicą sakramentalną nie może złożyć na duchownego wyznającego taki grzech doniesienia do sądu.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.