Opolski policjant strzelił do 43-latka, gdy ten wyciągnął broń. Z odległości kilku metrów nie można było zauważyć, że to pistolet-wiatrówka - twierdzą śledczy.
Trwa badanie tragicznego zdarzenia, które w środę 23 maja miało miejsce w Opolu przed policyjnym komisariatem na ul. Cmentarnej. Do zdarzenia doszło około południa.
Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że 43-letni mężczyzna uszkodził pojazd stojący przed komisariatem. Zauważyli to policjanci z placówki. W trzech ruszyli za nim w pościg.
W pewnej chwili mężczyzna odwrócił się w ich kierunku, a z kieszeni wyjął przedmiot przypominający broń. Miał też mieć pałkę teleskopową, którą wcześniej uszkodził auto zaparkowane przed komisariatem. Według prokuratury to wtedy jeden z funkcjonariuszy oddał kilka strzałów do 43-latka, raniąc go śmiertelnie.
Natomiast z relacji mł. insp. Mariusza Ciarki, rzecznika prasowego Komendy Głównej Policji w Warszawie, wynika, że uciekający mężczyzna oddał strzał w kierunku interweniujących policjantów.
Huk wystrzału usłyszał dyżurny, który wybiegł przed komisariat. Oddał strzał ostrzegawczy i wezwał mężczyznę do oddania broni. Gdy napastnik nie zareagował, dyżurny strzelił do niego.
Mimo reanimacji mężczyzna zmarł na skutek odniesionych ran.
Prokuratorzy ustalają teraz dwie sprawy: jak doszło do zdarzenia oraz czy użycie broni przez policjanta było zasadne.
W czwartek 24 maja rzecznik opolskiej prokuratury poinformował, że strzelał jeden policjant i oddał cztery strzały. Poinformował także, że zabezpieczonym narzędziem, które mężczyzna wyciągnął z kieszeni i które było określane jako "przedmiot przypominający broń", jest pistolet pneumatyczny na metalowe kulki, do złudzenia przypominający pistolet P-64. Przekazał, że według śledczych z kilku metrów odległości nie można było zauważyć różnicy.
Trwają dalsze czynności. Przesłuchani zostaną policjanci biorący udział w zdarzeniu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.