Bogaty zbiór artefaktów, m.in. miedziane monety, pieczęcie i koraliki z terakoty, znaleźli archeolodzy w stanie Uttar Pradesh w północnych Indiach. Najstarsze przedmioty pochodzą sprzed 3000 lat.
O odkryciu informuje serwis internetowy Indian Express.
Naukowcy ze Stanowego Biura Archeologii Uttar Pradesh odponad dwóch lat prowadzą badania na stanowisku przy starożytnym kopcu Jajmau nad brzegiem Gangesu, na wschodnich obrzeżach Kanpuru, największego miasta stanu Uttar Pradesh.
Prace są związane z budową mostu, wymagającą zniwelowania części terenu zajmowanego przez kopiec.
Na stanowisku o powierzchni 1700 metrów kwadratowych archeolodzy odsłonili pozostałości starożytnego miasta, w tym ulice z rynsztokami, spichlerze, skupiska domów mieszkalnych oraz inne budowle z suszonych i palonych cegieł.
Wśród znalezisk znajdują się miedziane monety, pieczęcie, koraliki z terakoty, narzędzia i skorupy naczyń, kościane groty strzał, kamienie półszlachetne oraz szkliwione wyroby ceramiczne z różnych okresów.
Zdaniem ekspertów, większość artefaktów posiada cechy charakterystyczne dla okresu Dynastii Maurjów, panującej w latach 322-185 p.n.e. w królestwie Maghada - zajmującym północną część Półwyspu Indyjskiego w okresie ok. 1700-183 r. p.n.e.
Część znalezisk pochodzi z okresu królestwa Kuszanów w północno-zachodnich Indiach, które istniało w latach 130 r. p.n.e. - 185 r. n.e.
Według archeologów, najstarsze znaleziska na stanowisku pochodzą sprzed 3000 lat. Badacze mają nadzieję, że dalsze prace wykopaliskowe doprowadzą do odkrycia pozostałości cywilizacji, która istniała w tym miejscu 4000 lat temu.
Odkryte artefakty zostały przewiezione do laboratorium w Lucknow - stolicy stanu. Naukowcy chcą dokładnie ustalić ich wiek, wykorzystując metodę węgla aktywnego C-14.
Swojemu rodakowi pogratulował między innymi prezydent USA Donald Trump.
To moment głęboko poruszający dla wspólnoty Kościoła katolickiego i dla całego świata.
To pierwszy papież augustianin i drugi po Franciszku papież z kontynentu amerykańskiego.
Bo ich brak umożliwi jej nieuzasadnione oskarżanie Ukrainy o jego złamanie .
Premier Ukrainy Denys Szmyhal oświadczył, że jest to historyczne wydarzenie dla obu krajów.