W Boliwii trwa V Amerykański Kongres Misyjny. W specjalnym komunikacie jego uczestnicy zapewnili o swej bliskości ze wspólnotami, które doświadczają przemocy, biedy i cierpienia.
Choć hasło Kongresu odnosi się do radości Ewangelii to jednak wsłuchujemy się w krzyk i płacz tak wielu dotkniętych przemocą, wyzyskiem i prześladowaniami – czytamy w przesłaniu. Radość bowiem to także sprawiedliwość, prawda i szacunek dla wszystkich. Uczestnicy obrad zwrócili się także z apelem, szczególnie do rządzących, aby bardziej zaangażowali się w promowanie kultury życia i dobra wspólnego, prawdy i pokoju.
Szczególną bliskość wyrażono z narodem wenezuelskim, nikaraguańskim, haitańskim i honduraskim, gdzie wiele rodzin opłakuje śmierć swoich bliskich po różnego rodzaju zamieszkach. Zwrócono także uwagę na sytuację wielu uchodźców i migrantów, którzy w poszukiwaniu godnego życia zdecydowali się opuścić swój kraj i niejednokrotnie spotykają się z niezrozumieniem i niesprawiedliwością, jak chociażby na granicy Meksyku i Stanów Zjednoczonych.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.