Większość polskich rodziców nie chce posyłać swoich dzieci do żłobka, woli mieć możliwość wyboru formy opieki: żłobka, niani, klubu dziecięcego, osobistej opieki lub innych rozwiązań - wynika z raportu zaprezentowanego w czwartek przez Instytut Ordo Iuris.
Autorzy raportu informują, że większość młodych mam wolałaby albo sama opiekować się dzieckiem, albo powierzyć je opiekunce. Opiekę osoby spośród najbliższej rodziny i przyjaciół wybrałoby aż 85 procent matek. Ponad połowa rodziców dzieci do lat trzech w ogóle nie chciałaby posyłać ich do żłobków.
W raporcie podniesiono m.in., że funkcjonowanie żłobków jest kosztowne - w 2016 r. średni miesięczny koszt pobytu dziecka w takiej instytucji w Warszawie wynosił - bez uwzględnienia kosztów budowy i konserwacji takiej placówki - 1322,50 zł i był zbliżony do wysokości minimalnego wynagrodzenia netto w naszym kraju. "Żłobki nie spełniają też skutecznie swojej funkcji w zakresie zastępowania rodziców opiekujących się dziećmi - w Warszawie średnia frekwencja w takich placówkach wynosi 59,5 proc., co w praktyce oznacza, że placówki te zapewniały opiekę tylko przez 122 dni w ciągu roku" - podnosi Instytut.
Ordo Iuris podaje, że "model, w którym rodzice nie są skazani jedynie na żłobki, funkcjonuje w wielu krajach Unii Europejskiej, także poza środkową Europą - jak we Francji czy w Finlandii". System może funkcjonować w trzech podstawowych formach: bonu wychowawczego, długich urlopów rodzicielskich lub ulg podatkowych obejmujących opiekę nad dziećmi. Regulacje takie - jak podnosi Ordo Iuris - zostały już wprowadzone przez niektóre polskie samorządy, np. gminę Nysa, w której liczba urodzeń wzrosła po wprowadzeniu bonu wychowawczego o 15,12 proc. w skali roku.
"Większość polskich rodziców nie chce posyłać swoich dzieci do żłobka, a to nadal w praktyce jedyna forma opieki wspierana przez państwo" - uważają autorzy raportu.
MRPiPS podaje, że w 2 tys. 824 żłobkach przebywa 109 tys. 843 dzieci, w 638 klubach dziecięcych - 11 tys. 46 dzieci. Około 1 tys. dziennych opiekunów zapewniało opiekę nad 4 tys. 967 małymi dziećmi, zanotowano również 8 tys. 499 niań. Resort podnosi, że rośnie liczba miejsc opieki nad małym dzieckiem. W 2015 r. liczba miejsc opieki nad małym dzieckiem wynosiła 84 tys., na koniec tego roku ma być ich 143 tys. Liczba instytucji opieki nad najmłodszymi w 2015 r. wynosiła 2 tys. 990, podczas gdy w 2018 r. planowana liczba to 5 tys. 215.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska akcentowała w środę, że resort nie chce, aby wszystkie polskie dzieci znalazły się w żłobkach. "Oczywiście uważamy, że najbardziej bezpieczna, niezbędna i przyjazna opieka dla dziecka to jest ta, którą mogą mu zagwarantować rodzice" - powiedziała. Zwróciła uwagę, że Polska ma jeden z najdłuższych urlopów rodzicielskich i zdecydowana większość dzieci w żłobkach ma ponad 1 rok. MRPiPS podaje, że obecnie 16,6 proc. dzieci w wieku od ukończenia 1. roku życia do 3. roku życia objętych jest opieką w żłobkach, klubach dziecięcych oraz dziennych opiekunów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.