Reklama

Relikwie św. Teresy z Lisieux i jej rodziców jadą do Skandynawii

Relikwie św. Teresy z Lisieux i jej rodziców św. Ludwika i św. Zelii Martin pojadą do Skandynawii. Po raz pierwszy znajdą się za Kołem Polarnym.

Reklama

Od 28 września relikwie będą pielgrzymować po Szwecji, od 6 października po Norwegii, od 19 października po Danii, od 24 października po Finlandii, a od 3 listopada po Islandii, gdzie będą obecne podczas obchodów 50-lecia diecezji w Rejkjaviku. Do Lisieux wrócą 12 listopada.

Celem pielgrzymki relikwii rodziny Martin jest wsparcie rodzin w krajach skandynawskich, a także - jak napisali tamtejsi biskupi w liście pasterskim zapowiadającym to wydarzenie - umocnienie wiary katolików.

Centralną uroczystością pielgrzymki będzie uroczysta Msza św. 6 października w Vadstenie pod przewodnictwem bp. Czesława Kozona z Kopenhagi, stojącego na czele konferencji episkopatu Skandynawii. W czasie liturgii kraje tego regionu zostaną zawierzone „świętej rodzinie Martin”.

Sekretarz konferencji episkopatu Skandynawii s. Anna Mirijam Kaschner zwraca uwagę, że św. Teresa jest patronką misji, a „nasze kraje są terenem misyjnym”. Ponadto we wszystkich państwach Skandynawii istnieją klasztory karmelitańskie, a św. Teresa była karmelitanką od 16. roku życia aż do śmieci w wieku 24 lat.

Pielgrzymka relikwii jest tradycyjną formą pobożności, a skandynawscy katolicy także „są bardzo tradycyjni”. - Z pewnością stoi to w sprzeczności z zsekularyzowanym społeczeństwem, które nas otacza. Wiem, że w innych krajach, odwiedzonych przez relikwie było wiele nawróceń niekatolików - zauważa s. Kaschner.

Odpowiedzialny za pielgrzymkę relikwii po Skandynawii br. Symeon ze Zgromadzenia św. Jana przypomina, że kult relikwii jest od stale obecny w historii Kościoła i należy do istoty religii katolickiej. - Nie ma ołtarza bez relikwii, nie można poświęcić kościoła, jeśli nie ma w nim relikwii. Oddawanie czci świętym w szczątkach ich ciała jest przypominaniem ich sobie jak gdyby byli żywi. Przyjmujemy więc tę wielką świętą, ponieważ żyje w niebie - dodał zakonnik. To dlatego mottem peregrynacji są słowa: „Witaj, św. Tereso”, tak jakby przyjeżdżała tam we własnej osobie.

- Wszyscy znamy „małą drogę”, wskazaną przez Teresę z Lisieux, czyli możliwość dążenia do świętości nie w wielkich dziełach, lecz małych, codziennych działaniach, dokonywanych z miłości do Boga. Teresa jest bardzo konkretną świętą, na której wszyscy katolicy mogą czuć więź, nawet jeśli należą do bardzo różnych kultur i tradycji duchowych - uważa s. Anna Mirijam.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
4°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama